To co wyprawia Radosław Sikorski przechodzi już ludzkie pojęcie. W swoim dzisiejszym wpisie na Twitterze stwierdził, że Powstanie Warszawskie to narodowa klęska, a dowódcy powstania byli nieodpowiedzialni podejmując decyzje o zrywie i oróbie odzyskania wolności. Nie wiem czy Pan Sikorski, nie wie co mów, czy nie zna historii?. Śledząc polska historię trudno jest znaleźć powstanie narodowe, które przyniosło efekt. Takimm powstaniem był zryw wielkopolski. Wracajać się ministra spraw zagrnaicznych, słowami swymi obraził wszystkich walczących. Zastanawiam się co muszą czuć żyjący dziś powstańcy czytając te haniebne słowa polskiego ministra. Dla nich powstanie to była nadzieja. Nadzieja, ze może się uda. Dobrze, że w tamtych czasach nie żyli ludzie pokroju Sikorskieg, bo raczej byśmy nie byli teraz państwem wolnym.
Ja apeluje do premiera, najwyższy czas usunąc Sikorskiego z rządu, a o Sikorskim krótko napisze:
POPROSTU WSTYD PANIE SIKORSKI, brak Panu taktu i szacunku do walczących. No, ale juz kiedyś mówił Pan "dorżniemy watache" więc czego się można po takim człowieku spodziewac. Mnie jest wstyd, że Polska ma takiego człowieka w rządzie, który nie potrafi uszanować własnej histori.
