Ale - nie tylko on. Gazeta Wyborcza donosi o premierze trójjęzycznej pieśni: "Polski gwiazdor Maciej Maleńczuk, rosyjski rockman Andriej Makarewicz i ukraińska grupa Hajdamaky wspólnie nagrali piosenkę. Śpiewają o wojnie w Donbasie.
Utwór został wyemitowany w rosyjskim radiu."
Piosenka pod tytułem "Tilki liubow zaliszit tebe żiwim ("Tolko liubow zastawit ostatsia żiwym") - czyli "Tylko miłość pozwoli pozostać żywym", śpiewana jest w trzech językach: polskim, ukraińskim oraz rosyjskim. Jej tematem jest wojna na Ukrainie.
Тільки любов залишить тебе живим
Только Любовь Заставит Остаться Живым
Dla tych, którzy nie znają języków, GW streszcza fabułę utworu:
Utwór zaczyna się od słów Rosjanina Andrieja Makarewicza (...). "Widziałem smoka o tysiącu głów, którego imię to Władza" - śpiewa legendarny wokalista.
Po nim mikrofon przejmuje Maciej Maleńczuk. Polski muzyk śpiewa o kłamstwach i manipulacjach polityków. "Czystej nie znajdę tu drogi. Wciąż muszę kłamać, muszę grać" - zaczyna się jego kwestia.
"Tylko miłość pozwala pozostać przy życiu" śpiewają artyści w refrenie.
No i wypadło, że trzeci wchodzą Ukraińskie Hajdamaki ...
To jest irytujące, że jak cokolwiek, najmniejszą duperelkę sprawdzisz, to nic prawie nie będzie się zgadzać!
Każdy kto zechce tego dzieła posłuchać, usłyszy, że pojawiają się w kolejności: Hajdamaki, Makarewicz, Maleńczuk ...
A "Я видел дракона ..." - no, gdzie są te słowa wg. GW? Na początku! A gdzie naprawdę? Pojawiają się w środku (1:44), ale rzeczywiście - to śpiewa Андрей Макаревич.
Według GW - Maleńczuk śpiewa o o kłamstwach i manipulacjach polityków: "Wciąż muszę kłamać, muszę grać".
A niby czemu tylko polityków? Nie tylko ...
Śpiewa o sobie - o roli artysty angażującego się w rozgrywki polityczne i światopoglądowe nagonki, śpiewa też o dziennikarzach i ich kłoptoch: "Plączą mi nogi złe bogi. Na horyzoncie mgła". Bo, na przykład, ileż to razy dziennikarze naszej ulubionej Gazety zanurzali się w smoleńską mgłę, ileż to razy próbowali napisać prawdę i - nawet, kiedy wszystko jasne jest i klarowne - nie wychodziło?
Uważam, że apokaliptyczne teksty_(widziałem, jak w rzekach i oceanach woda przemienia się w krew) śpiewane przez artystów rosyjskiego i ukraińskiego, są na tyle niejednoznaczne, że reprezentanci obu stron konfliktu mogą je nucić, paląc papierosa na barykadzie w przerwie ostrzału pozycji wroga. Wersy Maleńczuka_(o zanieczyszczeniu środowiska i mgle) będą pomijać, albo zastąpią je słowami z popularnej polskiej piosenki: "Czy te oczy mogą kłamać ...? Chyba nie!"
