Panowie - wiem, niczego takiego nie było na lekcjach historii. Był KOŃ.
Ale, jak patrzę na rozmaite wizerunki owego konia, to im mu się bardziej przyglądam z każdej (!) strony, tym bardziej widzę, że to nie koń, ale KOBYŁA!
Chcę zatem pisać o KOBYLE TROJAŃSKIEJ - zgodnie z kierunkiem określonym przez gender studies.
Ową kobyłą trojańską, drodzy Panowie, jawi mi się dzisiaj, nie tyle sama Anna Grodzka, ile ustawa o uzgodnieniu płci, której projekt współtworzyła. Nawiasem mówiąc - USTAWA, to także
A zatem:
Sejm przyjął ustawę o uzgodnieniu płci. Osoby transpłciowe będą mogły w sposób nienaruszający godności ich i ich bliskich uzgodnić płeć w dokumentach z płcią odczuwaną.
(...) Antygenderyści żądają, by zmuszać osoby transpłciowe do operacji usunięcia narządów i do przyjmowania hormonów. Komisarz praw człowieka Rady Europy i rezolucja Parlamentu Europejskiego z 2011 r. takie wymuszanie uznają za praktykę naruszającą godność i prawo do integralności osoby ludzkiej. /GW/
Ostatni akapit jest niezwykle istotny. Kobieta, która uzyska potwierdzenie prawne swojej płci 
poprzez uzgodnienie, nadal będzie mogla brać na basenie prysznic razem z facetami i nie narazi się na chamskie zaczepki i komentarze. Co z tego wynika, szanowni Panowie? Że każdy z was (po uzgodnieniu i uzyskaniu potwierdzającego nową, piękną płeć dokumentu), będzie mógł (bez konieczności dokonywania chirurgicznej korekty) korzystać ze wspólnego prysznica z paniami, np. po zajęciach fitness! To, oczywiście żart. Pośmialiśmy się i teraz każdy może poważnie zapytać - a gdzie tu wspomniana w tytule kobyła i na czym jej trojańskość polega? Po tym, jak Sejm ustawę uchwalił, Anna Grodzka przekonywała, że "ta ustawa jest kompromisem zawartym w długiej debacie dotyczącej problemu osób transpłciowych; nie ma charakteru politycznego, ma służyć wyłącznie rozwiązaniu tylko tego problemu, nie burzy systemu prawnego".
I tu, szanowni Panowie, tkwi gwóźdź programu! Tu stoi przed wami, w całej swej okazałości kobyła trojańska. Otóż, chodzi o wiek emerytalny. Dzisiaj kobiety przechodzą na emeryturę pięć lat wcześniej niż mężczyźni. Granice wieku emerytalnego mają być podnoszona stopniowo, tak, by obie osiągnęły pułap 67 lat. Jaka jest perspektywa dla każdej z płci?
Według tabel regulujących sposób podwyższania wieku emerytalnego moment ten powinien dla mężczyzn nastąpić w roku 2020, a dla kobiet dopiero w roku 2040. W 2015 roku na emeryturę będą mogli odejść mężczyźni, którzy ukończą 65 lat i siedem miesięcy oraz kobiety, gdy osiągną 60 rok życia i siedem miesięcy.
Panowie, policzcie sobie, kiedy warto zmienić płeć i wyjechać - już jako emerytka - na najdłuższe wakacje! W tym wieku każdy rok się liczy, nie warto zatem marnować czasu, którego zostaje coraz mniej.
Czy ktoś z panów spodziewał się tak miłego prezentu w samym środku upalnego lata?
A przecież emerytura, to kwestia - ze wszech miar - polityczna.
