"Drodzy Młodzi Przyjaciele. Czuję się w obowiązku zwierzyć się Wam z bardzo przykrej tajemnicy. Nie jesteście - większość z Was - dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani najpierw przez nauczycieli, a potem przez wykładowców - wyznaje Jan Stanek, profesor fizyki z Uniwersytetu Jagiellońskiego"
Więcej... http://wyborcza.pl/1,86116,11633916,Mlodzi___zostaliscie_oszukani.html#ixzz1tKSfOwY4
Szczerością zabłysnąl na łamach Wyborczej profesor Stanek z UJ. Chłopina po latach przyglądania się ropiejącemu tumaństwu w akademickich ławach, miał odwage za siebie i kolegów podsumować stan systemu edukacji najjaśniejszej RP. Podziwiam go, bo automatycznie stał się belka w oku nie jednej uczelni, jak nie wszystkich, które okłamuja młodych ludzi, że czegokolwiek ich uczą. Studia kończyłem w latach 70. Na koszt państwa. I wówczas ode mnie wymagano. Kiedy słucham z czym zmaga się na uczelni syn studiujący marketing (co to wogóle za kierunek jest?), odnoszę wrażenie, że uczą ludzi czytać gazet i myśleć. A z ta umiejetnością raczej powinno sie przychodzić na uczelnię. Syn lubi czytać. Lbi myśleć. Wielu jego kolegów nie za bardzo. Ale dyplomy dostaną wszyscy. Oczywiście, jeśli zapłacą czesne...
