Tusk nie dotrzymał kolejnej obietnicy - Grad zostaje. Gdy J. Kaczyński mówił, że nie będzie Premierem, a potem został do teraz mu się to wyrzuca jako wiarołomstwo i kłamstwo. Podonie jak passus o tym nieszczęsnym ZOMO. Tymczasem Donaldowi uszło płazem, bo PZU, bo kryzys, bo Schetyna…
Szymon Majewski zrobił dowcipas, że to skocznię narciarską chciał kupić szejk, a nie stocznie… ha ha ha… przednie, doprawdy…
To jednak jeszcze nic. W przyszłym roku po prostu zawalą się finanse publiczne, deficyt w wysokości 52mld zł wieje grozą. Obsługa długu publicznego wg dziesiejszej Rzeczpospolitej będzie wynosić 17mld zł miesięcznie!! Żeby sobie uzmysłowić ile się dokładamy do żyrowania socjalnej polityki miłości i beztroskiego nicnierobienia w imię sondaży policzmy 17.000.000.000zł na 38.000.000 obywateli. Wychodzi 447zł na każdego miesięcznie łącznie z oseskami i pijakami.
Dlatego Rząd likwiduje Fundusz Rezerwy Demograficznej i przeznacza to na łatanie FUS. Rezerwa ta to był w zamierzeniach całkiem rozsądny plan, zaproponowany jeszcze przez Janusza Korwina-Mikke, żeby dochody z prywatyzacji przeznaczać na przyszłych emerytów. Co prawda przeznaczano na niego tylko niewielki procent, ale są to naprawdę spore pieniądze. Co będzie za parę lat? A kogo to obchodzi, ważne, żeby Donald został Prezydentem...
Nikogo nie obchodzi paniczne łatanie katastrofalnych finansów publicznych IIIRP przez duet łgarzy i krętaczy czyli Tusk-Rostowski!
Nikogo to nie obchodzi. Media ekscytują się faktem, że dzielny Rząd nie podniósł podatków. Tzn. nie podniósł PIT, ale cała reszta jest po cichu podnoszona. Wolność gospodarcza i cała masa dodatkowych przepisów o często jawnie faszystowskich konotacjach powoduje większe koszty funkcjonowania państwa, uciekanie obywateli zagranicę lub w szarą strefę.
Mainstream jest na to ślepy. Najważniejsze, żeby Kaczora wywalić z Pałacu Prezydenckiego, a potem jakoś to będzie, podpisze się Traktat Lizboński i niech się Niemcy martwią, jak administrować Generalną Gubernią.
Rzygać się chce Panowie Dziennikarze…