Udało się!! Bezcenny napis, relikwia współczesnej religii odzyskana..
Polska Policja w stanie najwyższej gotowości dowiodła, że jest skuteczna, prężna i gdy trzeba nie zna litości!
Cały świat od Manhattanu, przez Antwerpię, Tel-Aviv po pl. Grzybowski może wrócić do swoich zajęć.
Zastanawiam się, czy knebel antysemityzmu skutecznie powstrzyma poważnych komentatorów przed oczywistym stwierdzeniem - No i co z tego, że ukradziono ten napis??!!??
Takie kradzieże się zdażają, bo wszędzie są ludzie, którzy chcą coś ukraść i sprzedać. Nie jest to wyraz tradycyjnego polskiego antysemityzmu, ani jakiś spisek narodowców-faszystów, etc.
zwłaszcza, że napis ma kopię, można by ją wstawić i po cichu szukać oryginału.
Czy naprawdę Premier polskiego rządu musi kajać się w rozmowie z szefami państwa Izrael, bo ktoś podwędził kawałek kutej blachy?
Błazeństwo i płaszczenie się naszych władz tylko spotęguje głuchą pogardę i niechęć do panoszących się coraz bardziej heroldów bezrefleksyjnego lizania wszystkiego na Ż.