troll troll
81
BLOG

Nie zostawiajmy służby zdrowia w rękach lekarzy i polityków!

troll troll Polityka Obserwuj notkę 9

Jeśli macie dość:
- kolejek w poradniach
- wielotygodniowego oczekiwania na wizyty u lekarza i badania
- pośpiechu, niedokładności i nieuprzejmości
- konieczności prywatnego leczenia pomimo płacenia składek
czas zacząć działać.
Nie można zostawić reformy służby zdrowia w rękach urzędników, lekarzy i pielęgniarek. Obecne protesty nie mają na celu poprawy funkcjonowania systemu, a jedynie wzrost zarobków pracowników. Zgadzam się, że zarobki w publicznych zakładach są skandalicznie niskie, ale dzisiejsze strajki nie przysłużą się pacjentom. Jeśli nic nie zrobimy niewiele się zmieni. Działania Ministerstwa Zdrowia nie prowadzą na razie do żadnych konkretów i są zbyt wolne. Nie ma wizji całościowej zmiany systemu. Koszyk świadczeń oznacza, że za składkę, która miała pokryć koszty opieki zdrowotnej nie otrzymamy gwarancji pełnego leczenia, a i tak wiadomo, że brakuje na niego pieniędzy. Rozważania na temat dostępności, kosztów i potrzeb oderwane są od rzeczywistości - już teraz około 30% pieniędzy pochodzi spoza NFZ - wydajemy je dodatkowo.
Rząd nie jest w stanie zagwarantować nam opieki medycznej. Lepiej będzie jeśli sami o to zadbamy.
Co robić?
1.Projekt reformy - to najważniejsze co trzeba zrobić. Nie ma co liczyć, że politycy go stworzą. W obecnej sytuacji nie widzę takiej możliwości. Jeśli dostaną gotowy projekt, albo przynajmniej jego założenia można będzie powalczyć o zmiany.
2.Potrzebna jest szeroka akcja społeczna - apolityczna, czyli nie związana z żadną partią polityczną. Nie może to być akcja antyrządowa - jeśli chcemy coś osiągnąć trzeba porozumieć się i z rządem i z opozycją, nie można doprowadzić do konfliktu.
3.Musimy dotrzeć do szerokiej opinii społecznej, uzyskać poparcie mediów i autorytetów.
Wszystkie sensowne projekty niszczone są przez liczne poprawki sejmowe. Wiele grup zarabia grubą forsę na obecnych rozwiązaniach i liczy na dalsze zyski. Z pewnością postarają się wprowadzić korzystne dla siebie zmiany. Trzeba pilnować, żeby do tego nie doszło.
Proponuję sformułować wstępne założenia reformy i ruszyć na Warszawę.
Demonstrujmy! Piszmy płomienne apele! Rozbijmy biwak w jakimś sympatycznym zakątku w centrum Warszawy! (i biesiadujmy, a nie głodujmy).

ps. Zapraszam też do Franka, Maryli , michaela
troll
O mnie troll

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka