Nie potrafię zrozumieć nadmiernego zachwytu mediów nad nominacją Donalda Tuska. W obliczu nadciągających problemów, ucieczka z Polski przypomina rejterade Schettino z Costa Concordii. Przecież, podobnie jak Tusk włoski kapitan też uciekał do lepszego świata.
Jak mawiał Donald Tusk, "polityk musi mieć zawsze buty na nogach", i z tego przywileju korzysta właśnie teraz.
Nominacja na syndyka Ewy Kopacz też dobrze nie wróży, nie będzie rządzić tylko pilnować aby wszyscy w Polsce do samego końca jak na Titanicu tańczyli. Czy się uda czas pokaże.
twitter