Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
2477
BLOG

Tusk i Rudecka-Kalinowska. Pocałunek śmierci?

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 37

Donaldowi Tuskowi doniesiono, że na prawicowej platformie blogerskiej są na szczęście jego zwolennicy i teraz postanowiono z kapitału, jaki platformiany bastion tworzy na S24 skorzystać. Jaki to ma sens dokładnie nie wiem, podejrzewam, że chodzi o pokazanie, że „blogerzy są z nami”. Czy to takie dziwne, że istnieją protuskowi blogerzy? Może dla wyborców PO to jest dziwne, natomiast dla ludzi siedzących w drugim obiegu jest oczywiste, że władza ma także tutaj swoją reprezentację.

Zwłaszcza Renata Rudecka-Kalinowska - której chyba nigdy nie poświęciłem wpisu poza jakimiś wewnętrznymi sprawami na Salonie, muszę raz zrobić wyjątek bo sprawa wydaje się być poważna – zawsze była dowodem współpracy władzy z określonymi blogerami. Aczkolwiek, mimo jej afektywnego poparcia dla rządu, nie wiedziałem o jakichś dalszych związkach z partią – teraz czytam, że jest członkinią Platformy Obywatelskiej*, czyli tutaj na Salonie24 wypełnia określoną misję polityczną.

Skądinąd wiadomo, że niczym innym się ta osoba nie wsławiła, niż atakowaniem Kaczyńskiego wraz z całą jego rodziną (chyba wnuczki na razie mają spokój) i robieniem maślanych oczu do Tuska, bo jej wiedza z zakresu czegokolwiek innego niż plucie na opozycję jest minimalna, nie będę się więcej rozwodził na ten temat, by nie czynić wstępu do wewnętrznej i prywatnej wojny na słowa.

Chodzi mi o to, że platformiana blogosfera otrzymała być może pocałunek śmierci od Donalda Tuska, choć sami blogerzy (myślę, że jest to większa grupa), gdzieś tam w życiu prywatnym z pewnością zyskają na poparciu Szefa. Już wyjaśniam ten swoisty paradoks. Po prostu Rudecka-Kalinowska stała się jedną z najbardziej skompromitowanych osób wśród naszej braci, bo na dzisiejszy zaszczyt długo i mozolnie pracowała – tyle wazeliny nie położyliby nawet budowniczowie PRL w ramach pięciolatki!

Tymczasem bloger, mimo swojego zaangażowania politycznego, ma opisywać trudną polską rzeczywistość, wyrażać poglądy niepopularne albo nawet popularne, ale przede wszystkim własne, to jest niepodporządkowane żadnemu pospolitemu i partykularnego celowi. Bo w przeciwnym przypadku robi się z takiego blogera wycieraczka do obuwia. Tak proszę Państwa, pisanie na zamówienie, albo pisanie po to, żeby wkupić się w czyjeś łaski to zdrada tego zawodu.

Bloger, który miałby nawet współpracować z premierem, być jego najbliższym doradcą – popuśćmy na chwilę wodze fantazji... – ma przyczyniać się do zmiany tego świata na lepsze, a nie być narzędziem do walki z opozycją polityczną lub każdą inną w tym kraju.

A czymś takim stała się dzisiaj Rudecka-Kalinowska, co mnie w pewnym sensie cieszy, bo teraz już wiem kto jest czyim... Nie będę się wyrażał.

Jest tedy jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Właśnie wyszło szydło z worka, że Salon24 to nie jest jakaś przybudówką Prawa i Sprawiedliwości - czytaj wszystkich, którzy nie głosują na Tuska, to jest oszołomów i pisiorów – ale scena na tyle zróżnicowana, że wpada tutaj urzędujący premiera namaścić swoich akolitów.

Teraz już wiemy na czym stoimy więc pora rozpocząć nowy rozdział.

*PS, Są jednak rozbiezności czy RRK jest członkiem PO

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka