W sprawie sterowanego sędziego media działają dużo szybciej niż ostatnio przy AmberGold, minister Arabski również nie zasypia gruszek w popiele. Sęk w tym, że w moim pojęciu posługuje się pomówieniami w stosunku do dziennikarza GPC.
Chodzi o sprawię majla. Załóżmy, że Arabski ma następującą skrzynkę pocztową. t.arabski[at]kprm.gov.pl. Hipotetycznie. Technicznie rzecz biorąc jest możliwe, że ktoś wyśle wiadomość z tej domeny i od tego adresata, nie będąc właścicielem skrzynki pocztowej. Robi się to po prostu podmieniając dane wysyłającego w protokole pocztowym (preparując majle) i wysyłając majla niejako od siebie…
O ile mi wiadomo nawet autoryzacja po stronie wysyłającego nie rozwiązuje tego problemu – zawsze można ingerować w protokół, nie można jedynie udawać, że dysponuje się również serwerem poczty, który zazwyczaj wysyła majle w z danej domeny – czyli w naszym przypadku kprm.gov.pl (o ile serwer ten autoryzuje użytkowników). W praktyce jednak, aby odbiorca miał pewność, że nie dostał majla wysłanego przez inny serwer pocztowy – np. poczta.gazeta.pl – musiałby sprawdzić szczegóły tej wiadomości. Ale kto tak robi.
Oczywiście na serwerze pocztowym powinny działać filtry, które odrzucają majle wysyłane z innych serwerów pocztowych niż te, gdzie powinny znajdować się konta adresatów. Tyle, że w erze Admina 1 wszystko jest możliwe. Czyli, że pewnie takich filtrów brak…
Oczywiście podszywanie się pod czyjąś skrzynkę pocztową to przestępstwo – podobnie, jak korzystanie z cudzego dowodu osobistego, kluczy do mieszkania, etc. Ale nie jest już przestępstwem podszywanie się pod osobę będąc dziennikarzem.
I tu jest pies pogrzebany. Sędzia Milewski twierdzi, że otrzymał wiadomość ze skrzynki pocztowej, która wyglądała, jak poczta Tomasza Arabskiego. Wyglądała, a nie była kontem Tomasza Arabskiego. Przewiduję, że dziennikarze GPC nie byliby tak nie ostrożni, żeby uprawiać spoofing, co najwyżej założyli jakąś podobną skrzynkę, np.: t.arabski[at]kprmm.pl, albo po prostu pierwszą lepszą na Onecie licząc, że sędzia Milewski jest komputerowym … ekhm.
Oczywiście Milewski nie powinien patrzeć, czy dostaje majla od Arabskiego sąsiada czy ministra – powinien po prostu zakończyć temat i wezwać policję lub jakieś inne służby, nie wiem, co tam sędziowie mają w zwyczaju wzywać. Natomiast teraz tabloidy będą biły w GPC kłamliwymi oskarżeniami, że dziennikarze kradną dane urzędników państwowych.
Tak więc spektakl zacząć czas.
2. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12478995,Arabski_o_sfalszowaniu_jego_maila__To_przestepstwo.html
1. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12475726,Sedzia_ws__Amber_Gold__Czy_bardzo_przyspieszac___GPC_.html