Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
7625
BLOG

Samuel Pereira pokazuje fake-mejla

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 118

A więc jednak GPC postanowiła podszyć się pod skrzynkę pocztową Tomasza Arabskiego. Obejrzałem materiał vod Gazety Polskiej, gdzie Samuel Pereira pokazuje wydruk z komputera – czarno na białym jest pokazane, że mejl wyszedł z adresu Tomasza Arabskiego, z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Swoją drogą jest to przyczynek do dalszej rozmowy na temat zabezpieczeń rządowych serwerów, której pierwszą odsłonę mieliśmy przy okazji włamu na strony kancelarii i opublikowania manifestu Anty-ACTA.

Ale teraz, co innego jest ważniejsze. W moim pojęciu GPC miała pełne prawo… złamać prawo. Odbyłem dzisiaj pobieżną rozmowę na ten temat z prawnikiem, który choć nie jest karnistą sugerował, że wykorzystywanie cudzej tożsamości podpada co najmniej pod kodeks wykroczeń. To zrozumiałe, prawo musi chronić obywateli także w sferze Internetu i komunikacji elektronicznej.

Moja własna interpretacja jest taka, że w przypadku spraw o doniosłym znaczeniu społecznym, gdy chodzi o prowokacje na linii dziennikarz-urzędnik powinno się odstąpić od penalizowania takiego czynu. W przypadku sędziego Milewskiego chodziło o wykazanie korupcji politycznej na szczeblu władzy sądowniczej. Mamy do czynienia ze sterowaniem sądem przez urzędników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jest to przestępstwo, bo sądy muszą być niezależne, o czym stanowi ustawa zasadnicza i na czym zasadza się w ogóle cała filozofia systemu państwa prawa. Przestępstwo o wiele bardziej poważne niż manipulowanie tożsamością urzędników państwowych, którzy w sumie i tak posługują się narzędziami komunikacji opłacanymi z naszych podatków.

Co ciekawe Helsińska Fundacja Praw Człowieka, co do której miewam zastrzeżenia dotyczące jej obiektywności, wypowiedziała się po myśli dziennikarzy GPC kierujących się ewidentnie misją obywatelską, by ujawniać afery psujące państwo.

Jest rzeczą bardzo intrygującą, jak w tej sytuacji zachowa się premier. Widać, że pierwszy odruch Donalda Tuska, to chęć zniszczenia wrogiego medium poprzez zaatakowanie dziennikarzy przy pomocy prokuratury. Jest rzeczą skandaliczną, że represyjna władza doprowadza dziennikarzy do tego, że zmuszeni są ukrywać prawdziwe źródło informacji przez podkładanie lektora.

Ale niestety to nie dziwi. Dzisiejszy proces Antykomora, który został skazany na 15 miesięcy ograniczenia wolności oraz wyrok sprzed kilka dni uniewinniający domniemanych – teraz tak trzeba mówić (vide Rybitzky) - gangsterów Pruszkowa sugerują jedno: władza będzie bić w kontrolne instytucje obywatelskie i pobłażać prawdziwym przestępcom.

 

1. http://vod.gazetapolska.pl/2371-co-bylo-w-slynnym-mailu-kulisy-nagrania-sedziego-milewskiego

2. http://niezalezna.pl/32875-hfpc-prowokacja-byla-zgodna-z-prawem

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka