Dla moich niektórych Rodaków kanonizacja to jak widać świetna okazja do kilku/kilkunastu/kilkuset słitfoci.
W Bogu nadzieja, że dociera/dotrze może do nich jeszcze coś więcej z ...nauczania Świętego Jana Pawła II niż tylko archiwizacja bywań i spotkań - od czego dzisiaj kanonizowany Jan Paweł II miał zresztą fotografa.
Cóż pewnie uposażenie "wybitnych doradców" trochę kosztuje więc na fotografa "prezydenta tysiąclecia Polski" może nie być stać - trzeba im zatem dać zarobić przy tworzeniu spotu - czyż nie?
Skądinąd ciekawe, czy Bronisław Komorowski odmówił dzisiaj chociaż Litanię do Jana Pawła II?