Uczestnicy Marszu Pamięci 10 IV 2011 - których jak wiemy przyszło tak niewielu, tak mało, że nie warto było nawet robić zdjęć z góry aby objąć ich wszystkich - to chyba najgroźniejsi extremiści świata.
Oni właśnie stanowią dzisiaj najniebezpieczniejszą siłę w kraju..
Oni – ta garstka- rozgrzali atmosferę w kraju do granic nie widzianych od 20 lat…
Oni – przepełnieni niespotykaną dotąd nienawiścią – doprowadzili chyba do jeszcze większych napięć niż w stanie wojennym…
Oni w końcu – przynosząc po siatce zniczy każdy - doprowadzili do tego, że pewien niepokój poczuli najbardziej stonowani publicyści tacy jak redaktorzy Lis, Wołek, Olejnik, Stasiński...
To dzięki nim powróciło pytanie zadane przez prof.Czaplińskiego: „czy Polsce grozi totalitaryzm…”
Chyba jeszcze nigdy tak niewielu, zdołało wkurzyć tak wielu…