Antyfaszyzm – czyli reakcja na faszyzm.
Kilka miesięcy temu mieliśmy w TVN-ie materiał red. Kolendy-Zaleskiej o „faszystowskim” marszu z pochodniami. Trzech profesorów mówiło o tym jak dalece im się kojarzą marsze pamięci na Krakowskim Przedmieściu z faszystowskimi marszami z lat 30-tych.
Impulsem były wymyslone słowa TVN-owców o „prawdziwych Polakach” które wstawiono Jarosławowi Kaczyńskiemu. Okazało się jednak, że takie słowa nie padły – to zamiast refleksji nad oskarżaniem kogokolwiek o faszyzm twierdzono, raczej, że co prawda
„nie powiedział, ale na pewno pomyślał, więc nie powinien się czepiać”.
Dzisiaj na portalu „wpolityce.pl” jest tekst Stefana Bratkowskiego z jeszcze bardziej zajadłym oskarżeniem Jarosława Kaczyńskiego o faszyzm.
I tu chciałbym bardzo prostym tekstem powiedzieć jak strasznie mnie oburza oskarżanie kogokolwiek o faszyzm, nie specjalnie wnikając w to, ze akurat jest to Jarosław Kaczyński.
Mi faszyzm kojarzy się z 50 milionami ofiar II-iej wojny światowej, z zagazowaniem kilku milionów ludzi w obozach koncentracyjnych, ze zbudowaniem przemysłu zabijania…
I to w taki sposób jak buduje się normalne przedsięwzięcia biznesowe, doskonała logistyka, niskie koszty gazu, priorytety transportowe, organizacja odzysku odpadów (ubrań, zębów itd.).
Wszystko jak w dzisiejszych „Project Managementach”…
Z TYM MI SIĘ KOJARZY FASZYZM
Więc nie wytrzymuję z oburzenia kiedy słyszę, że kogoś oskarża się o faszyzm…
ILE MILIONÓW LUDZI ZAMORDOWAŁ KACZYŃSKI!?… ILU ZAGAZOWAŁ!?
i tak samo byłbym oburzony gdyby oskarżony byłby… nie wiem kto .. Lepper, Giertych, ojciec Giertycha, ktokolwiek…
Więc reagujmy w swoich środowiskach kiedy słyszymy o faszyzmie… Piętnujmy publicznie oskarżających o faszyzm..
Bo to (znowu bardzo prosto) GŁUPIE i niebywale PODŁE..
Bo wiele chamstwa już weszło do debaty, ale z oskarżeniami o faszyzm chyba najbardziej nie jestem w stanie się pogodzić …
