Wczoraj w „kropce nad i” Maciej Lasek członek komisji Millera na pytanie na jakiej podstawie przyjęli/rozpoznali głos gen.Błasika odpowiedział:
„.. na podstawie analizy dostępnego materiału oraz na podstawie ANALIZY KONTEKSTU SYTUACYJNEGO, … analizowanego przy pomocy lotników, którzy ..”
Powinni opatentować metodę badania głosu metodą ANALIZY KONTEKSTU SYTUACYJNEGO…
Chyba sobie kpią – głos rozpoznali bo wiedzieli, że tam jest, a wiedzieli, że tam jest bo rozpoznali głos.
Ciekawe dlaczego KONTEKST nie kazał im pomyśleć , że osobą która mówi „Dwieście pięćdziesiąt..” jest nie osoba z załogi ( np. drugi pilot) a nie gen. Błasik.
Wszyscy pamiętamy oczywiście KONTEKST całości badania katastrofy smoleńskiej… Całego śledztwa przez ekipę Tuska również…
Życzę takim gościom jak M.Lasek, J.Miller, E.Klich czy wreszcie Tusku, Gras, żeby ich działania prześledzić metodą ANALIZY KONTEKSTU SYTUACYJNEGO.
