Gdyby ktoś się zapytał mnie teraz ile mamy kanałów o tematyce religijnej w Polsce to miałbym problem z odpowiedzią na to pytanie. Teoretycznie można odpowiedzieć, że są to dwa kanały: Telewizja Trwam oraz Religia.TV ale czy oby na pewno?
Przeskakując wieczorem z kanału na kanał bardzo często można trafić na pasmo Kosmica TV podczas którego to „wróżbici” odpędzają złe duchy i przeprowadzają rytuały oczyszczające. Wystarczy tylko zadzwonić płacąc 3,92 zł z VAT za połączenie, a Wróżbita Dawid odpędzi złe duchy, równoważąc żywioły ziemi, powietrza ognia napełniając wieczną miłością, fortuną miłością.
Nie wiem jak to opisać, jak dobrać słowa w tej notatce by choć w odrobinie oddać to co dzieje się na antenie tego kanału. To naprawdę trzeba zobaczyć i dłużej wsłuchać się w prowadzoną dyskusję.
Ludzie cały czas dzwonią i głownie dopytują się o zdrowie i finanse. Śledząc uważnie ten program mam poczucie jakbym uczestniczył w sesji religijnej z egzorcyzmami. Model biznesowy bazujący na mikropłatnościach telefonicznych za telebłogosławieństwa prawdopodobnie się sprawdza.
A co by było gdyby podobny model biznesowy zastosowała Telewizja Trwam? Czy mielibyśmy ostrą konkurencje o widza, dzwoniącego widza?
Tak się zastanawiam po co są koncesje, po co są regulacje… dokąd zmierza telewizja… cyfrowa telewizja.