Ufka Ufka
2992
BLOG

Nieświęta dłoń

Ufka Ufka Polityka Obserwuj notkę 54

Wiem, tytuł dla nie śledzących notek w Salonie nieco dziwny.Nawiązuje do notki Cezarego, ale nie tylko. Bo chodzi o szerszy problem. W zasadzie młócony wielokrotnie, ale skoro znowu zarzuca się głosującym na PIS fanatyzm no to muszę dać znowu odpór:))
Czas między wyborami to jest czas można powiedzieć treningu - zwłaszcza dla partii opozycyjnej. Bo partia rządząca musi jednak rządzić. Trening - czyli owszem, ciężka praca, ale ta praca nie musi być widoczna dla wszystkich na pierwszy rzut oka. Dla wszystkich - a przede wszystkim dla mediów musi być widoczna praca rządu.
A co my tu widzimy? Stojaki do mikrofonów - bo jak inaczej nazwać tych dziennikarzopodobnych - zadają Premierowi pytania typu - jak Panu się spało i dlaczego doskonale? Niestety do tych pytań dżentelmeni wysuwają blondynki, bo sami się jednak wstydzą. W studiach goszczą każdego, kto opuścił przed chwilą Jedyną Partię Opozycyjną - jakoś nie zauważyłam, aby proszono co chwilę posła Gibałę a nazwisk tych, którzy opuścili SLD nie pamiętałam tego samego dnia. Nazwisk "odszczepieńców" z PISu nie da się zapomnieć, nawet jeżeli już dawno nie liczą się w polityce.
Drugi znany patent - zaprosić osoby znane z ciętego języka lub z ciężkiej ręki. Wtedy już dziennikarz nie musi się w ogóle wysilać, program toczy się sam.
Wracając do treningu.Wygląda to mniej więcej tak. Jedni zawodnicy udają, że trenują albo nawet nie udają - leżą rozwaleni na ławce , popijają piwko i od czasu do czasu zwleką się, aby sflekować tych, którzy siedzą na ławce rezerwowych.Publiczność jest zachwycona! Jak oni  świetnie leżą, jacy światowi, zupełnie wyluzowani, nie tak jak ta banda rezerwowych.
A ci rezerwowi? Są bez przerwy obcynadalani, że za mało potu wylewają na treningu, że przytyli kilka dekagramów, że koszulka nie Pumy a w ogóle to są ostatnie ofermy.
I co? Uważacie, że ja muszę się przyłączyć do tego chóru i dodać kilka kopniaków od serca?
Przecież oni już nie słuchają.Dziwicie się? Co by nie zrobili, jest źle, więc nie reagują na okrzyki.
A jak przychodzi co do czego, czyli do meczu to i tak ci "serdecznie" się troszczący polecą za motylkiem, który się właśnie przed meczem pokazał. A jak już wrócą po przegranym meczu będą nas pouczać - źle kibicowaliście!

 

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka