Czekam niecierpliwie na czwartek. Dzisiaj przygotuję sobie dobre piwko i żółty ser - popcornu i coli nie trawię. Oczywiście nie łudzę się, że wszystko w tej nowej telenoweli polskiej się rozstrzygnie, ale jednak zobaczymy czy Tusk to już faktycznie trup i ciałem jego oraz najbliższej rodziny będą się żywiły wszystkie media czy tylko:
Ledwie Mieszkowi był czas zmrużyć oczy,
Zbladnąć, paść na twarz: a już niedźwiedź kroczy.
Trafia na ciało, maca: jak trup leży;
Wącha: a z tego zapachu,
Który mógł być skutkiem strachu.
Wnosi, że to nieboszczyk i że już nieświeży.
Więc mruknąwszy ze wzgardą odwraca się w knieję,
Bo niedźwiedź Litwin miąs nieświeżych nie je.
Wiem, nie powinnam kpić z tak prostych skojarzeń, ale w końcu to nie ja przybrałam artystyczny pseudonim Bąk.
Nie wiem jak wy, ale ja nie mam wątpliwości co powie Seremet. Będzie ględzić, jak ostatnio, w tym czasie będzie można zrobić przepierkę i nic się nie straci. Posłowie mogą szlifować swoje odpowiedzi na wystąpienie Premiera, bo Premier wystąpi pierwszy. No i tu jest zagadka - ja stawiam na to, że dostanie swojego "kontrolowanego ataku szału" i zaatakuje PIS, ciekawość tylko z której strony. Skoki? Wyroki jakie zapadły na Marcina P. przed 2007? Nie wiem, może być coś zupełnie nie związanego z tematem, Tusk potrafi. Ja obstawiam najbliższą rodzinę Kaczyńskiego, zwłaszcza Brata. Bo przecież chodzi o to, aby Prezesa sprowokować i wtedy już będzie można mówić o Prezesie a nie o aferze AG. No i chyba trzeba będzie poświęcić Seremeta - w końcu on ani brat ani swat Tuska coś publisi na żer trzeba rzucić, jakiś prokurator gdański za dwa tygodnie to za mało. No i będzie można przez pół roku mówić o czym innym - ciekawa jestem, czy ktokolwiek skojarzy, że rozdział prokuratury od państwa zafundowała nam Platforma.
Tyle, że kto to ma mówić? Media? Które? Czepiły się jak suchej d... popiół do afery (Teflonowego wąchają jeszcze ostrożnie) tak jakby nic lepszego nie miały do roboty! Nawet matka Madzi, która nie stawiła się na konfrontację ich nie rusza! A przecież kiedyś to byłaby doskonała przykrywka!
No i czekam na wystąpienie PSLu. Czy bronić będzie koalicjanta sam Pawlak? Na pewno bez drobnej szpileczki ( wiem, Pawlak nawet drobną wbija młotem) się nie obędzie, ale to jednak będzie znak: trwamy i trwać będziemy przy Tusku. Czy wyśle jakiegoś podrzędnego posła i onże będzie ględził i mędził? To będzie znak - PSL się zastanawia, za mało dostał.Otwartej konfrontacji nie przewiduje, to nie w ich stylu.
No a reszta to już wiadomo, będzie jechała jak po burej suce - po rządzie, po Premierze, po Platformie.
Wierszyk Mickiewicza przyszedł mi na myśl nie bez powodu. Niedźwiedź kojarzy nam się siłą rzeczy z Rosją a ta przez łańcuszek skojarzeń z Prezydentem.
Z kolei drugie mocarstwo kojarzące się nam z poparciem Premiera dystansuje się lekko od sprawy. Angela zajęta ratowaniem strefy Euro, media niemieckie piszą o "podejrzanych interesach juniorta (Spiegel), GW zamiast przytaczać prasę jamajską przytacza dyskusję niemieckich internautów.
No więc czekam co będzie - Premier trup, czy tylko lekko zaśmiardły? Jeśli tylko to ostatnie to oczywiście przykre, ale się wywietrzy, się pokropi olejkiem zapachowym i alleluja i do przodu! Czekamy na nowe/stare otwarcie, drugie expose "Polska za sto lat"...Ja jednak sądze, że niedźwiedź sprawdzać będzie dokładnie, czyli zadrapie tu i ówdzie. A wtedy wszystko może się zdarzyć - może pożre od razu i się pogładzi po brzuchu, a może - co pewniejsze - rana będzie jątrzyła przez długie miesiące. Niestety - leczenie takich ran jest kosztowne - i to my będziemy płacić rachunki.
PS Właśnie Marszałkini oznajmia, że będzie też debata nad uchwałą w sprawie powołania specjalnej komisji. No to dwa piwa polecą!
