Ufka Ufka
1590
BLOG

Spóźnione ogórki

Ufka Ufka PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 72

Mam niezły ubaw, bo komentatorzy i politycy chyba wrócili z urlopów i zajmują się jedynym znanym im tematem czyli Prezesem. Od wczoraj naczytałam się mnóstwa przepowiedni - jedni są ostrożni i piszą o roku 2027 (kto to sprawdzi?) a inni niestety o jesieni 2017. Jedno rozważanie wsi na SG - na szczęście autor streszcza jedynie artykuł w Rzeczpospolitej.

No to i ja się odważę. Nie będzie żadnej wymiany premiera. Pani Szydło pozostanie na swoim stanowisku. Na pewno zostanie odwołany wojewoda pomorski - nie wiem jedynie czy na własne życzenie, czyli czy złoży dymisję. Rekonstrukcja rządu była zapowiadana już dawno, ja obstawiam ministrów Adamczyka i Radziwiłła, ale być może będzie głębsza. 

Najbardziej fantastyczne są rozważania typu: Kaczyński jest wściekły na Prezydenta a potem rozwinięcie. Przez przypadek (bo rzadko teraz oglądam) wysłuchałam dialogu tytanów intelektu czyli panów Sierakowskiego i Migalskiego. Pierwszy posunął się do stwierdzenia, że Prezes dla pognębienia Andrzeja Dudy zawrze przymierze z Platformą (!) a drugi mu wtórował.

Nie, Prezes jest pragmatyczny do bólu. Dlatego wysunął Andrzeja Dudę jako kandydata na prezydenta, a Beatę Szydło wskazał jeszcze przed wyborami jako przyszłą premier. Wiedział, że dla wielu wyborców jest nie do zaakceptowania i wolał usunąć się w cień. 

Teraz też podchodzi na spokojnie do wet Prezydenta. Na pewno nie odrzuci ustaw przez niego proponowanych (jak niektórzy wróżą) chociaż oczywiście możliwe są daleko idące poprawki - ale już w uzgodnieniu z PAD, aby znowu nie było weta. Jak niby można by przeprowadzać dalsze zmiany - np związanych z mediami bez akceptacji Prezydenta? Mówi się też o dużych zmianach w ordynacji wyborczej. Nie sądzę, aby to było możliwe. Znowu musiałaby to być szybka ścieżka legislacyjna, bo przecież na rk przed wyborami nie można dokonywać zmian. Podejrzewam jakieś zmiany kosmetyczne.

No i na koniec krótko o  czymś, czym jestem zmęczona i nie mam ochoty o tym pisać. Czyli o "zdradzie Prezydenta". Nawet normalni wydawałoby się ludzie histeryzują, że żadnych zmian nie będzie, skoro pan Ziobro nie uzyska pełnej kontroli nad sądami. Na prywatnym spotkaniu "politycznym" powiedziałam, że sytuacja przypomina mi wrzaski stołownika, że nie ma na stole drugiego dania, skoro nawet nie zaczął zupy. Nikt nie wyjaśnił, dlaczego przez dwa lata czekano spokojnie na ustawy sądowe, a teraz nie można poczekać dwóch miesięcy. Pan Ziobro, jak już pisałam, nie opanował jeszcze podległej mu prokuratury. Gdyby było inaczej już byłby akt skarżenia dla pana Burego, który chodzi sobie spokojnie po ulicy. Nie ma immunitetu, mógłby go sądzić sędzia "wylosowany". Aaaa, do końca roku nie można jeszcze losować, bo system nie działa? O, jak mi przykro!

Ja sama mam małe wymagana co do ustaw Prezydenta. Jeśli tylko będzie ta Izba Dyscyplinarna to wystarczy.

Tak, ludzie są wkurzeni na sądy, a zwłaszcza na ich powolność. Ale tu wystarczy ta niezawetowana ustawa - jeśli będzie działała dobrze i ludzie to zauważą będą zachwyceni. Ale zauważą najwcześniej za rok, akurat na wybory. KRS to dla zwykłego wyborcy zupełna abstrakcja - gdyby zrobić sondę uliczną nawet w dużych miastach połowa by nie miała pojęcia o czym mowa. Oczywiście, ktoś mi zarzuci, że bez zmian w KRSie o żadnej dobrej zmianie być nie może. A ja zawsze myślę o przyszłości. Skracanie kadencji może nam się odbić czkawką. Bo nie będziemy rządzić wiecznie i następcy nie będą mieli żadnych zahamowań.

A wracając do Prezydenta - tak, wszyscy zwolennicy PiSu głosowali na niego. Ale nie tylko oni. Powinien myśleć o wszystkich.









Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka