Znany i lubiany obrońca polityki Adolfa Hitlera i Władimira Putina Janusz Korwin Mikke zwykł mawiać przed laty gdy jeszcze go czytałem, że w każdym społeczeństwie znajduje się około 3% osobników buntujących się przeciw zastanej rzeczywistości. Zdolnych do działań siłowych w celu obalenia zastanej tyranii siłą.
Ma on zapewne rację. Dlatego pragnę zwrócić uwagę że w interesie Putina leży upuszczenie rosyjskiej krwi. Setki a zapewne tysiące ochotników z terenów zarządzanych przez Kreml ginie właśnie na Ukrainie. Być może gdyby nie zgineli to byliby zarzewiem buntu i nowego moskiewskiego Majdanu.
Klęska separatystów - terorystów z Doniecka wbrew temu co piszą nasi komentatorzy od siedmu boleści będzie cementować władzę Putina.