Unnice Unnice
71
BLOG

Kataryna i Don Diego de la Vega

Unnice Unnice Polityka Obserwuj notkę 0

Kataryna chcąc nie chcąc, choć z pewnością bardziej nie chcąc, stała się ikoną blogosfery, jakby symbolem anonimowości. O Katarynie piszą gazety, mówią o niej w telewizji, zna ją większość blogerów, a część władzy drży przed kolejnym jej wpisem. Ba, miała nawet wyjść książka z jej publikacjami.

Katarynę można porównać do Don Diego de la Vega! Ekonomicznie niezależna, może nawet na codzień niezbyt śmiała lecz kiedy trzeba staje się głosem mas. Jej broń to pisane słowo, którym jak widać potrafi skruszyć beton. Don Diego ukrywał swe oblicze pod czarną maską, Kataryna pod swym pseudonimem. Oboje walczą o prawdę i sprawiedliwość – Don Diego szablą, Kataryna słowem.

Dziennik, którego pierwszym celem powinno być kontrolowanie władzy, dopuścił się, według mnie, śmiertelnego grzechu – wystawiając zwykłego człowieka na ostrzał, demaskując tego kogo powinien chronić i to na oczach tych, którzy pragną jego porażki. Celem było zdyskredytować Katarynę lecz efekt okazał się wręcz przeciwny. Takie plucie pod wiatr jest niezbyt profesjonalnym działaniem i to gazety, która chce uchodzić za poważną i opiniotwórczą. A ten wiatr zamienił się niemalże w huragan. Huragan Kataryna!

Może dzięki Katarynie ta pierwsza władza i zarazem ta druga, którą rzekomo są media uświadomią sobie, że Internet stał się trzecią władzą, a ten ostatni jest w rękach ludzi.

Unnice
O mnie Unnice

Jestem nawiedzony

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka