Orzeczenie sądu w Strasburgu stwierdza , że proces Chodorkowskiego nie był procesem politycznym . Ciekawe jak teraz będą odszczekiwać polscy dziennikarze swoje zarzuty i wieloletnie kłamstwa ? Strasburg stwierdził uchybienia w czasie rozprawy ( ale który skomplikowany proces nie ma uchybień prawnych ?) i zasądził odszkodowanie dla Chodorkowskiego na sumę 10.000 euro. Chyba na waciki , bo spryciarz pewnie ma pochowane w szwajcarskich bankach całkiem inne sumy.
Następne oszczerstwo wobec Rosji , prysło jak bańka mydlana.