(A nuż tą drogą trafi do adresatów.)
Waldemar Kuczyński na swoim facebook'u zaapelował do krytykujących pierwsze lata polskiej transformacji.
M.in. Pana prof. Kołodki, prof. Bugaja, prof. Kiezunia, i innych.
Kopiuję tutaj ten wpis Waldemara Kuczyńskiego:
"Ukraina jest dziś krajem faktycznie zbankrutowanym i gospodarczo zdestabilizowanym. Pod tymi dwoma kluczowymi względemi jest podobna do Polski w roku 1989. Oczywiście są też różnice. Terapia dla Ukrainy jednak musi być, jak i dla Polski nastawiona na te dwa problemy; przywrócić równowagę gospodarki i jej wypłacalność. W Polsce w roku 1989 odpowiedzią na to był tzw. Plan Balcerowicza. Do dziś, nawet w ostatnim okresie znowu z rosnącą zajadłością, ludzie z tytułami profesorskimi ten sposób poradzenia sobie z naszą sytuacją atakują. Wzywam panów Witolda Kieżuna, Grzegorza Kołodkę, Ryszarda Bugaja, paru jeszcze, mniejszych niż ci wymienieni profesorowie, do publicznego zaprezentowania, ogólnej, ale nie ogólnikowej koncepcji rozwiązania tych dwu najpilniejszych problemów Ukrainy. Jak sprawić by powróciła do niej równowaga; niewielka inflacja, względnie stabilny pieniądz, bezpieczne główne bilanse; budżetu, obrotów bieżących. I wraz z tym, by powróciło normalne finansowanie, rynkowe. Zaproponujcie Panowie koncepcję wykonalną i skuteczną, która będzie wolna od kolców takich jak polski program z roku 1990. Bo to w nim atakujecie, jako wyraz błędnej koncepcji. Więc bez kolców Panowie profesorowie. To jest dla Was wyjątkowa okazja, by na przykładzie realnego kraju pokazać, że macie coś do zaproponowania, a nie tylko do gadania i obgadywania. Czekam, jako jeden z atakowanych i zainteresowanych tym co można było lepiej.
MAM PROŚBĘ O ROZPOWSZECHNIANIE TEGO APELU!"
Waldemar Kuczyński
