Grafika.
Grafika.
ViC-Thor ViC-Thor
2520
BLOG

Facet czy Ciota w Tatrach?

ViC-Thor ViC-Thor Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Czyli o sztuce wciskania ciemnoty.
 Z góry przepraszam za mocne sformułowania zawarte w tej notce, osoby nadwrażliwe, lub zbyt sztywno trzymające się konwenansów proszone są o nie czytanie poniższego tekstu.
Generalnie można się starać wszystko zrozumieć i być człowiekiem ZGODNYM na każdą okoliczność, nawet wtedy kiedy ktoś podaje nam informacje z palca wyssane, lub ze swoją błędną interpretacją, która była celowo wprowadzona mimo, albo i dlatego że była oparta faktach, lub też ktoś miał taką fantazję. Niezależnie w którym z tych dwóch powodów była wprowadzona ta interpretacja to ona ma zawsze w takich przypadkach jedną wspólną cechę - arogancję.

W świecie dorosłych człowiek który nie jest konformistą i do tego jest wystarczająco asertywny aby nie dać się "zgwałcić psychicznie" ma naturalne odruchy obrzydzenia kiedy ktoś mu wciska rzeczy które są wyssane z brudnego palca. Potrafi zaprotestować, a nawet równocześnie skrytykować oponenta który stosuje swojego/swoistego rodzaju blamaż.

Niestety są osobniki bardzo wrażliwe na jakąkolwiek krytykę ponieważ chcą uchodzić za chodzące ideały, nazwijmy to "literackie"... i to pomimo że "Errare humanum est"/jest rzeczą powszechną i demokratyczną. W takich przypadkach - kiedy idą w zaparte i nie potrafią przedstawić jakicholwiek argumentów, najlepiej w postaci dorzecznych cyfr bo te są najtrudniejsze do podważenia, wychodzą na zwykłych aroganckich ignorantów, albo na cioty bez charakteru które w przypadku przyznania się do własnego błędu przeżywają jakieś trudne do zniesienia katusze. I albo zasłaniają się bliżej nieznaną wiedzą tajemną, albo posuwają się do szufladkowania swego interlokutora (na S24 wirtualnego/czcionkowego) tak jak jest to TU zrobione - powyżej. Do tego często potrafią posługiwać się inwektywami.

Wczoraj relaksacyjnie odpowiedziałem sobie na blogu szanownego Sowińca w notce  

 http://bukojer.salon24.pl/371201,slowacka-ofensywa-turystyczna#comment_5415867    do innego komentatora zdaniem:

"Oszalałeś człowieku,."
na mianowicie taką jego wypowiedź:

""A pomyśleć, że kiedyś istniał projekt połączenia Popradu z Zakopanym torami jeszcze za czasów kolei Koszycko-Bohuminskiej. Potem istniał plan przedłużenia "Elektricky" z Tatrzańskiej Łomnicy do Żdiaru. Ogólnie należy jednak napisać, że Tatry po naszej stronie cierpią z powodu braku takiej kolei. Powinna przez całe Tatry od Morskiego Oka do Doliny Chochołowskiej kursować taka piękna kolejka jaka kursuje z Popradu do Szczyrbskiego Plesa i Tatrzańskiej Łomnicy...""

Nie miałem na mysli (negacji) PROJEKTUpołączenia Popradu z Zakopanym - projekty są przeróżne - kiedyś (za komuny) projektowano wyburzyć całe centrum Sopotu i postawić tam bloki... Był projekt? Był.

-[Potem istniał plan przedłużenia "Elektricky" z Tatrzańskiej Łomnicy do Żdiaru.]-
... Taaak :))) Plany są przeróżne - Polska miała być potęgą gospodarczą, podobno też w rybołóstwie.
 Hitler miał plan na Trzecią Rzeszę - TU cytat z pamiętnika Adolfa Hitlera:"Nie martwię się o dalsze losy III Rzeszy. Kraj ten na czele ze mną stanowi mocny i niepokonany naród. Przetrwa co najmniej tysiąc lat!" - Ale Adolf Hitler był szaleńcem.
 Byli ludzie co w te myśli Hitlera święcie wierzyli, tak jak dziś są ludzie - którzy wierzą w ZAMACH smoleński, nie mam o to do kogokolwiek pretensji, nie staram się ingerować w czyjąś prywatną wiarę.

Bardziej ad rem - Odniosłem się konkretnie i bez jakiegokolwiek zobowiązania do tego/takiego zdania:

 

-[Ogólnie należy jednak napisać, że Tatry po naszej stronie cierpią z powodu braku takiej kolei. Powinna przez całe Tatry od Morskiego Oka do Doliny Chochołowskiej kursować taka piękna kolejka jaka kursuje z Popradu do Szczyrbskiego Plesa i Tatrzańskiej Łomnicy...]-

Po pierwsze - Tatry cierpią? Nawet akceptując styl tego sformułowania, to trzeba raczej stwierdzić że raczej ODPOCZYWAJĄ! Od czego??? Może od cywilizacji? I jej "zbawiennych" skutków?
A może to raczej ludzie cierpią? Albo turystyka cierpi? Należy raczej pamiętać ze wysokie góry nie są dla wszystkich. M/in nie są dla ludzi nieodpowiedzialnych!

[...Powinna przez całe Tatry od Morskiego Oka do Doliny Chochołowskiej kursować taka piękna kolejka jaka kursuje z Popradu do Szczyrbskiego Plesa i Tatrzańskiej Łomnicy...]

Po drugie - Nawet nie musiałem się dopytywać którędy ten człowiek wyobraża sobie poprowadzenie takiej kolejki od Morskiego Oka, ponieważ bardzo dobrze pamiętam trasę ELEKTRYCZNEJ kolejki z Popradu do Szczerbskiego Plesa (Nie mówiąc o tym że wiem jak wygląda okolica Morskiego Oka), podkreślam zwykłej ELEKTRYCZNEJ  - nie ZĘBATEJ(też na prąd). Czy też kolejki na "uciąg" linowy.

Właściwie to teraz sam się zastanawiam... a po co ja się wtrącałem? Niech sobie ludzie myślą że taki @Klajmen ma absolutną rację i ci ludzie powinni czytać to co on napisał z pełną akceptacją - chociażby konformistycznie.

Ale skoro zacząłem...


Tu na mapce ewidentnie widać jakie są różnice wysokości wokoło Morskiego Oka.(Morskie oko to ten dolny staw/jeziorko przez które jest "rzucana" granica cienia i bezpośredniego oświetlenia słonecznego.) Owszem może i można by było poprowadzić stamtąd kolejkę ale na pewno NIE TAKĄ - jaka jest z Popradu DO Szczyrbskiego Plesa.  (I tego się przede wszystkim merytorycznie przyczepiłem)
Najkrócej pisząc cała okolica na wschód od tego Szczerbskiego Jeziorka jest (poprzecznie) relatywnie płaska i dlatego można było poprowadzić w kierunku wschodnim zwykłą kolejkę(, nie zębatą). A w dół w kierunku południowym, czyli  Tatrzańskiej Sztrby jest płaszczyzna dość stroma ale bez jakiś specjalnych wyłomów skalnych i meandrujących dolin! Naciągając troszkę słownictwo, można stwierdzić że jest w miarę prostopadle płasko, tyle że pod sporym kątem nachylenia ;))

Pytam się - gdzie wokoło Morskiego Oka są takie same lub podobne warunki???

Zupełnie do aroganckich ignorantów nie przemawia fakt że Tatry po polskiej stronie liczą sobie tylko 175 kilometrów kwadratowych!
A po słowackiej stronie 610 kilometrów kwadratowych! Czyli "polski zasięg" Tatr wynosi mniej niż jedną czwartą!

Zupełnie do aroganckich ignorantów nie przemawia fakt że słowackie Tatry są o wiele bardzie zróżnicowane od polskich. Że w większości "podejście" do nich jest od południowej strony spłaszczone, w porównaniu od/do polskiej - północnej strony.
Zupełnie do aroganckich ignorantów nie przemawia fakt że w polskie Tatry wytarczy sobie W JEDEN DZIEŃ PODEJŚĆ z Zakopanego, nawet prosto z pociągu, aby dostać się na/w najwyższe partie gór.  A po słowackiej stronie trzeba podjechać (!!!) z Popradu

((podobno słowacki odpowiednik Zakopanego jeśli chodzi o położenie względem wysokich gór- ___CHYBA ŻE___ "Wysokie Tatry" [niby jedno miasto] potraktujemy nie jako zbiór osad połączonych sztucznie administracją, a także tą wcześniej wymienioną kolejką elektryczną - tylko jako FAKTYCZNE - JEDNO miasto, które ma ponad 20km długości i tylko 4500 stałych mieszkańców! Wśród tych osad jeszcze do niedawna należało Szczyrbskie Pleso, a jest jeszcze m.in. Tatrzańska Łomnica, Nowy/Stary/Górny/Dolny Smokowiec))
 
aby nie być na tyle wykończonym, że gdy się już podejdzie pod najwyższą partię gór, nie móc iść na szczyty tych gór.
 Zupełnie do aroganckich ignorantów nie przemawia fakt że w słowackich tatrach są czasem takie przestrzenie które nie są do osiągnięcia dla zwykłego śmiertelnika, czego w polskiej części Tatr prawie się nie uświadczy (w polskiej części "jakims tam" wyjątkiem jest masyw Wołoszyna i może "Miedzianego", pojedyńczych, wybitnych szczytów typu "Mnich" nie liczę). Osobiście na Rysach widziałem kogoś w trampkach. Widocznie stopy nie bolały, albo jeszcze nie bolały.

..................................................

Drugiego komentatora, którego miałem czelność oprotestować był @lideksynubeka - za takie mianowicie oto zdanie:
"W zeszłym roku lot kosztował chyba 33€+taksówka z lotniska w Popradzie do miasta 15€.Gdyż samoloty z Warszawy lądowały w Popradzie koło 22;00,a lotnisko jest kawał drogi od miasta,na zupełnym zadupiu.I jak w całej prowincjonalnej Słowacji ciężko było kogoś spotkać tam żywego..."

Przyznam się do pewnego błędu, myśałem że taki komentarz może napisać tylko kobieta... To raczej kobiety boją się pustkowia i tęknie spoglądają w takich przypadkach w dal za drugim człowiekiem, który im ewentualnie pomoże...

Ale to napisał @Lidek-syn-ubeka. Więc wszystko się wyjaśniło.

To ja mam niewinne pytania a'propos "prowincjonalnej" Słowacji i zupełnie nie prowincjonalnej (BA! może nawet wielkopańskiej!) Polski.

Ile autostrad prowadzi do stolicy Polski? A ile do stolicy Słowacji? (0 do 4?)

Ile kilometrów autostrady prowadzi ze stolicy Polski do stolicy podhala/Tatr - czyli Zakopanego??
Ile kilometrów autostrady prowadzi ze stolicy Słowacji do stolicy rejonu podtatrzańskiego - czyli Popradu?? - To może od razu odpowiem.
 Z Bratysławy do Popradu na blisko 350km, tylko niecałe 75km drogi nie jest autostradą!
Z Warszawy do Zakopanego na ponad 350km drogi jest 0km (słownie zero) autostrady. A tylko NIECAŁE 75km tzw. "ekspresówki" i to w trzech kawałkach - czyli S7.

(Słowakom prawdopodobnie tylko dlatego brakuje tych około 75km autostrady, ponieważ teren na wschód od Żyliny jest naprawdę trudny do prowadzenie robót drogowych, do tego jest mocno górzysty, a i jeszcze do tego "przeszkadza" piękna dolina rzeki VAH. Nie mówiąc o parku narodowym [Mała Fatra], który trzeba ominąć (?)) Chciałbym jeszcze skromnie dodać że Polaków jest 38mln, a Słowaków niecałe PIĘĆ i pół miliona. Oczywiście nie wtajemniczonym to nic nie mówi

Jeszcze jedno, na mapce widać na jakim to "zadupiu" jest lotnisko w Popradzie, rozumiem ze autor tego komentarza nie uznawał by takiego zadupia gdyby jeden z końców płyty lotniskowej kończył się na peryferiach Popradu, lub też nawet w centrum, pragnę przypomnieć że do peryferii Popradu od popradskiego lotniska jest około dwóch km, a do centrum niecałe cztery. I to jest ten "kawał drogi" w/g @Lideksynubeka.


:)))


 

Zobacz galerię zdjęć:

Foto z netu.
Foto z netu.
ViC-Thor
O mnie ViC-Thor

Ambiwalentny do większości zjawisk i zdarzeń. Tylko w skrajnych sytuacjach bezkompromisowy. Kpiący ze starej schematycznej mentalności, opierającej się na wzniosłych hasłach. __________________________________________________ Zbanowali mnie= Gadowski - po tym jak mu napisałem aby zjadł własne skarpety, a nie własny krawat, jak sam chciał się wykazać własnym "bohaterstwem". :)) = = Wszołek - Za symbol:":DD"-wyśmiałem go tak lakonicznie. Zbanował mnie także szczurbiurowy za to że napisałem mu że CAŁOWANIE W RĘKĘ BISKUPA JEST PERWERSJĄ @rybicki za to że mu przypomniałem słowa profesora Sadurskiego:"Że jest gów-arzem". @MarcinKasprzak za to że AUTENTYCZNIE ZMARTWIŁEM SIĘ ZDROWIEM @eski i jej zaproponowałem zbadanie działania przysadki mózgowej - jeszcze mi wmawia dziecko w brzuch że to był przejaw chamstwa, a nie troski z mojej strony. "I bądź tu dobrym człowiekiem i martw się kobietami po menopauzie..."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości