Dziś zabłysnął w mediach człowiek o bardzo złej twarzy (jakieś zło z tej twarzy wręcz emanuje, podobnie jak u R. Sikorskiego), minister od Bronisława Komorowskiego, niejaki Sławomir Nowak, na temat niemniej niejakiego Darskiego vel Nergala: "Jak na kogoś napadają, to czuję do niego naturalną sympatię. Nergal w TVP mi nie przeszkadza. Te historie: Nergal = szatan, trochę mnie bawią" - stwierdził polityk PO, komentując liczne akcje środowisk prawicowych, w tym apele księży, którzy z ambon apelują o usunięcie Adama Darskiego z jury programu muzycznego telewizyjnej "Dwójki".
Deklarował o także solidarność z tym typem: "On jest człowiekiem sprzeciwiającym się rygorom, również religii. Jego bunt to jego sprawa. Mogę się z nim nie zgadzać, ale z tego powodu nie będę stawiał szafotu. Muzyka, którą wykonuje nierozerwalnie związana jest z pewną konwencją, w której on się realizuje bardzo dobrze. Myślę, że to bardziej sztuka – mimo że mi obca -niż czczenie Szatana" - przekonywał
Polityk PO bronił też darcia Biblii przez Nergala: "Dokonał tego na zamkniętym spotkaniu, na które wchodzono płacąc za bilet i na własną odpowiedzialność. Zresztą został uniewinniony przez sąd. Nie podobna mi się darcie Biblii tak samo jak nie podoba mi się gwizdanie na Niemców na stadionie w czasie odgrywania niemieckiego hymnu.” – swoją droga bardzo karkołomne porównanie, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę wiszące powszecnie w byłej NRD antypolskie plakaty...
Jednak dla czynów Nergala Nowak jakoś dziwnie delikatny jest:
(...) Prosiłbym pana Adama, żeby przy swojej aktywności scenicznej bardziej zwracał uwagę na uczucia innych.”
Ale mniej wyrozumiały dla jego krytyków:
„Niemniej jednak razi mnie hipokryzja oskarżycieli Darskiego, bo rozumiem, że obecność ks. Natanka w "The Voice of Poland" by im nie przeszkadzała" - odpowiedział Nowak. A o Nergalu powiedział, że to jego "ziomal".
Prezydencki minister stwierdził, że promocja satanisty w TVP2 mu nie przeszkadza:
"Nie narusza mojej wolności, i mam wrażenie, że niczyjej innej, więc niech nadal robi to, co chce. Nikt nikogo nie zmusza do oglądania Adama Darskiego. Gra to co lubi, dobrze mu to wychodzi, odnosi sukcesy i dobrze. A to, że jest inny od całej reszty, to jego zaleta".
W ten sam sposob mozna twierdzic ze huliganskie napisy w Jedwabnem to tez sposob wyrazu artystycznego!!
Tak właśnie upadł kolejny mot na temat PO, mieniącej się partią umiarkowaną, centrowa, czy wręcz chadecka (sic!!!!);
Fakty świadczą o tym nader dobitnie:
- Komorowski otocza sie dzis UD-ecja (to wczesno III-RPowska wersja antyklerykalizmu)
- w/w Nowak jest ministrem u Komorowskiego
- obietnica Tuska legalizacji związków partnerskich i in vitro
- Tusk oglsza dogmat o nieklękaniu PO przed księdzem
- coraz wyrazniejsze zapowiedzi koalicji z SLD mającej unowocześniać Polskę (w domysle z ciemnogrodu)
- niekoniecznie publiczne ale realne dystansowanie się od katolicyzmu nawet konserwatywnych posłow PO (ostatnio Gowin przyznał, że jego syn wypisał się z lekcji religii)
Obecny kierunek PO definiuje najlepiej jej kandydatka tej partii w Warszawie, Ewa Czeszejko-Sochacka (wczesniej prawa reka tzw. "bufetowej"):
"Jako posłanka chcę walczyć o Wasze prawa: uchwalenie ustawy o związkach partnerskich. Wprowadzenie do kodeksu karnego definicji przestępstwa z nienawiści motywowanego uprzedzeniami na tle: płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej".
Na deser, dzis rada programowa TVP nie poparła w środę projektu uchwały potępiającej zatrudnienie Adama Darskiego "Nergala" jako jurora w jednym z programów TVP. Projekt taki zgłosiły: Anna Sobecka, Bożena Walewska i Barbara Bubula. Przeciw glosowali czlonkowie zwiazani z PO i z SLD:
przewodniczący Rady Marek Krawczyk, wiceprzewodniczący Jan Wygnański, poseł PO Marek Wójcik, Piotr Gadzinowski oraz Elżbieta Misiak-Bremer.
Sądzę, że teraz sprawa jest na tyle jasna, że żaden poważnie taktujący swoją religię Katolik, nie moze udawac, ze nie wie do czego dąży PO i bez zlamania swojego sumienia, a nawet faktycznie plucia w twarz Koscilowi na to towarzystwo głosować więcej już nie powinien !
Polecam medytacje powyzszego tekstu takze kilku biskupom i kilkudziesieciu ksiezom w Polsce !
