iustus iustus
326
BLOG

Fundusz kościelny czyli jak Tusk kokietuje Palikota

iustus iustus Polityka Obserwuj notkę 0

Nie trzeba renegocjować konkordatu, ale należy go w pełni zrealizować – powiedział KAI ekspert Episkopatu ks. prof. Dariusz Walencik odnosząc się do dzisiejszego exposé premiera Donalda Tuska. Kościelny ekspert dodał, że strona kościelna gotowa jest do rozmów z rządem na temat „nowego, całościowego modelu finansowania Kościoła”. Przy okazji prostuje wiele błędów zawartych w exposé premiera.

Zdaniem ks. prof. Walencika, przekaz premiera Tuska zawarty w tych częściach exposé, które odnosiły się do spraw kościelnych „jest niejednoznaczny, a ponadto zawiera błędy”.

Błędny jest np. postulat premiera, że „duchowni winni wrócić do powszechnego systemu emerytalnego”. Profesor wyjaśnia, że duchowni w Polsce od 1989 r. są włączeni do powszechnego systemu ubezpieczeń emerytalnych. Wcześniej - przez cały okres PRL - z pewnymi wyjątkami, np. tzw. księży patriotów, w ogóle nie podlegali oni systemowi ubezpieczeń, a nawet nie mogli dobrowolnie się ubezpieczyć.

"Jeśli jednak premier mówiąc o ubezpieczeniach miał na myśli likwidację Funduszu Kościelnego, to strona kościelna jest gotowa do rozmów na ten temat” – deklaruje ekspert Episkopatu. Wyjaśnia, że likwidacja Funduszu Kościelnego i zastąpienie go innymi rozwiązaniami od lat jest postulatem Kościoła.

Fundusz Kościelny – podkreśla - jest anachronizmem i nie odpowiada realiom współczesnego świata. Fundusz ten nie jest funduszem rekompensacyjnym, działającym w ten sposób, że za przejęte dobra Kościół otrzymuje pieniądze na konkretne cele, lecz jego budżet jest wyłącznie wyrazem uznaniowości ze strony państwa.

Ks. prof. Walecik wykazuje ponadto, że premier mija się z prawdą mówiąc, że Kościołowi na skutek działalności Komisji Majątkowej został zwrócony cały majątek. Komisja ta zwracała bowiem wyłącznie majątek, który został zabrany z pogwałceniem PRL-owskiego prawa. Roszczenia kościelnych osób prawnych zgłoszone do komisji opiewały na blisko 100 tys. ha, a Komisja Majątkowa zwróciła tylko nieco ponad 65 tys. ha. „A co z roszczeniami, które nie zostały w ogóle zgłoszone do Komisji Majątkowej?” – pyta retorycznie.

Wyjaśnia, że przez lata wysokość budżetu Funduszu Kościelnego była niedoszacowana. Po zamknięciu Komisji Majątkowej i odliczeniu tego co zwrócono, budżet Funduszu Kościelnego powinien wynosić nie 90 mln, ale około 200 mln zł. rocznie. Państwo polskie jest więc nadal bardzo wiele winne Kościołowi - tłumaczy ekspert w rozmowie z KAI dodając, że Kościół może oczywiście zrezygnować z tych wszystkich roszczeń, ale to musi być jego wola, która zostanie wyrażona w odpowiedniej umowie z rządem RP.

Ks. Walencik podkreśla, że jeśli premier deklaruje wolę polityczną pełnego uregulowania spraw finansowych Kościoła, to drogą ku temu jest realizacja przepisu art. 22 konkordatu. Dodaje, że – wbrew temu co sugeruje premier - nie trzeba renegocjować konkordatu, ale wystarczy go wypełnić. Winno to nastąpić na drodze współpracy komisji konkordatowych: państwowej i kościelnej. W wypracowaniu takich rozwiązań winien uczestniczyć także nuncjusz apostolski. „Wszystkie te strony winny przystąpić do odpowiednich negocjacji, by wypracować nowy, całościowy model finansowania związków wyznaniowych w Polsce” – konstatuje ekspert.

Dodaje, że konkordat przewiduje możliwość dwojakich rozwiązań w tym zakresie. Może być to „umowa parcjalna” między Polską a Stolicą Apostolską nt. kwestii finansowych bądź ustawa krajowa. W tym drugim wypadku negocjacje z rządem mogą być prowadzone przez Konferencję Episkopatu z upoważnienia Stolicy Apostolskiej. Wówczas - po podpisaniu odpowiedniej umowy między przedstawicielami KEP upoważnionymi przez Stolicę Apostolską a rządem – sprawy finansowe dotyczące Kościoła mogłyby zostać uregulowane w formie ustawy uchwalonej na podstawie tej umowy.

Dodatkowo za lata komuny Panstwo Polskie jest winne Kosciolowi Katolickiemu niewyobrazalna sume pieniedzy. Chodzi nie chodzi tu o odszkodowanie za przesladowania, ale za cyniczne pozbawienie ok. 50 tys osob duchownych (ksiezy, zakonnikow i zakonnic) i to przez okres 42 lat prawa do ubezpieczen zdrowotnych i emerytalnych, przy jednoczesnym gorliwym pobieraniu od nich podatkow od liczby mieskancow ich Parafii (takze niewierzacych). Ciekawe czy dzis juz ktos policzyl jaka to bylaby suma?

I oczywiscie nie chodzi tu o pieniadze, ale o moralne prawo Kosciola do niepoczuwania sie ze jest sie zebrakiem wobec tegoz Panstwa.

Przypominam, że nie jest tutaj mowa o zwrocie zagarnietych majatkow, bo zwrócono 63 tys. ha co stanowi zaledwie 30% zagarnietych bezprawnie majątków, bo to zupelnie inna sprawa.

iustus
O mnie iustus

Sprawiedliwość jest jednakowo krytycznym spojrzeniem zarówno na przyjaciół, jak na wrogów, chociaż z góry wiadomo, że pierwsi będą niewdzięczni, a drudzy wściekli. Informuję, że komentarze chamskie i ataki "ad personam" będą usuwane, a ich autorzy banowani bez ostrzezenia!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka