Tak podsumował wynik wyborów w pierwszym programie niemieckiej telewizji ARD jeden z uczestników dyskusji przy kominku.
Już teraz można założyć, że komentarz będzie nieraz cytowany i ma niemałe szansę na przejście do historii. Kto wie, może nawet stanie się przysłowiem i trafi do słownika Dudena...? Der Phallus Sieg Barack Obamas.Fallusowe zwycięstwo Baracka Obamy.
Niemcy skamieniały. Anne Will, senna do tego momentu gospodyni talk show (z ang. talk - rozmowa, show - pokaz, czyli rozmowy pokazowej) wytrzeszczyła oczy i z przerażenia zaniemówiła...
Po sekundach ciszy na miarę wieczności oraz po paru ukradkowych spojrzeniach rzuconych w stronę znieruchomiałej rundy pokazowej chrząknęła i siląc się na uśmiech zapytała swojego gościa, kogo miał na myśli?
"No tego od Troi..." odpowiedział tracąc pewność zapytany.
No cóż... Zaskoczony pytaniem makler giełdowy Thomas Kramer ze stażem w USA przespał lekcję historii i może parę innych lekcji w szkole. Dlatego pewnie nazwisko króla graniczącego z dzisiejszą Albanią Epiru, który wygrał trzy wojny z Rzymem przegrywając wszystko, co miał do przegrania, pomyliło mu się z czymś, co jak sądził, miało związek z Homerem.
Wygłupił się. Zdarzenie zabawne, ale w sumie banalne w epoce world wide webu, w której wiedza historyczna nie może się nie pomylić z awatarami, reklamami wyrobów gumowych i skróconymi wersjami filmów hollywoodzkich do obejrzenia na Youtube.
Co nie zmienia faktu, że pechowy makler nie we wszystkim nie miał racji.
Obama odniósł swoje pyrrusowe zwycięstwo. Dzień po przyjęciu gratulacji od pokonanego rywala widać to gołym okiem. Pyrrus pomylony z Fallusem sam wie o tym najlepiej.
Ameryka tonie w długach.
Przechyla się jak Costa Concordia unieruchomiona w płytkich wodach u wybrzeży wyspy Giglio. Pogrąża się w zapaści gospodarczej większej od czasów Wielkiego Kryzysu. Już teraz porównywana jest z Grecją.
Obama nie skąpił miliardów na budowę wiosek patiomkinowskich albo jak kto woli - łodzi ratunkowych - w tzw. stanach swingujących, czym zapewnił sobie zwycięstwo w wyborach.
Ale teraz musi zapłacić za kredyt bez pokrycia. Najzabawniejsze jest to, że stawia na solidarną pomoc Republikanów.
