Powyborczy poniedziałek. Zaczepia mnie pani sprzątajaca klatkę schodową. Musi dorabiać do skromnej emerytury, ma chorą córkę. "Wie pan, miałam głosować na Kaczyńskiego, ale jak powiedział, że Gierek był patriotą, to aż mnie szarpnęło. Ja jestem stara kobieta i dobrze pamiętam lata 70, ścieżki zdrowia, studenta Pyjasa. Jak można mówić, że Gierek to był patriota?!"