adam socha adam socha
253
BLOG

Skąd my to znamy?

adam socha adam socha Polityka Obserwuj notkę 2

 

Rwały się głosy niezane, bluźniercze, obce tej nocy ciepłej (…), rzewnej. Muzyka płynęła huczną, szeroką strugą, wisiała nad miastem, wyrywając się z oświetlonych teatrów, kin i restauracji.

Zbliżała się północ.

(…)

Cisza zadumana, przejęta urokiem wspomnień, odczuwająca łaskę Bożą noc...

Cóż mąciło ja teraz? Kto napełniał ją zgiełkiem, zgrzytem, wrzawą hałaśliwą, wichrem zrywających się okrzyków blużnierczych, ohydnych, skoczną muzyką, śmiechem dzikim, przekleństwem obłędnym?

Przez tłum płynął pochód bezboźników posłanych przez (…).

Na czele postępowali ludzie, niosący duży portret (…), a za nim, śpiewając (…) i skoczne, sprośne piosenki, długi wąż ludzi o twarzach bezczelnych (…).

W tłumie, skacząc i szalejąc, krążyły postacie, przebrane za Boga, w szatach białych, z długimi siwymi włosami i brodami; za Chrystusa siedzącego na ośle twarzą do ogona; za apostołów, niosących w rękach duże butelki z napisami „święte opium”, „błogosławiona wódka”, a za nimi w bezwstydnych podrygach, uściskach i pląsach miotali się mężczyźni i kobiety w barwnych szatach z napisami na piersiach (…)...

Wyrostki jechali konno na krzyżach, okrytych wstrętnymi napisami, bezwstydne, wyuzdane dziewki uliczne obnażały się, wrzeszczały przeraźliwie i pośród wybuchów śmiechu rzucały w zgiełk straszliwe bluźnierstwa...”

 

Co Wam przypomina ten opis? Bo mnie tę sierpniowa noc, kiedy kucharz z ASP w Warszawie przez Internet wezwał rozbawiony motłoch, by przybył na Krakowskie Przedmieście i szydził z krzyża, z Boga, z modlących się... A zezwolenie na to bluźnierstwo wydała prezydent Warszawy, katoliczka...

Celowo pominąłem w cytowanej scenie niektóre słowa, żeby uniemożliwić natychmiastowe rozpoznanie, skąd opis pochodzi i jakiego wydarzenia dotyczy. Jestem ciekaw, kto skojarzy, z jakiej książki to cytat?

Adam Socha

adam socha
O mnie adam socha

Prowadzę społecznie dziennikarskie śledztwa na łamach niszowego miesięcznika regionalnego "Debata", rozdawanego bezpłatnie poprzez olsztyńskie księgarnie oraz na portalu www.debata.olsztyn.pl Ostatnio wygrałem proces wytoczony z powództwa cywilnego przez właściciela sieci hoteli na Warmii i Mazurach za tekst "Barbarzyńcy w ogrodzie".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka