waw75 waw75
1053
BLOG

Ogórek kontra Komorowski czyli walka wewnątrz konserwatywnej lewicy

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 46

Problem z Magdaleną Ogórek polega na tym że im więcej o niej wiemy tym trudniej ją zaszufladkować. Oczywiście dość łatwo sobie wyrobić zdanie o jej urodzie, jednak im więcej czyta się na temat jej dotychczasowej działalności tym trudniej określić jaki elektorat tak naprawdę reprezentuje. W polskiej debacie publicznej i tak decydują szyldy partyjne i kandydatka SLD – niezależnie od tego co powie – zginie w pyle pobojowiska na konkretnym froncie. Jednak jej rola w budowaniu innej niż dotychczas tożsamości lewicy może być bardzo interesująca.

Była urzędniczka w rządzie Leszka Millera, była kandydatka do sejmu z listy SLD  -   z zawodu  historyk zajmujący się sprawami religii i kandydatka na prezydenta RP twierdząca np że :„Dzisiejszy Kościół jest szalenie postępowy i nowoczesny, zawsze był. „[1] . To się kompletnie nie trzyma obowiązujących dziś linii podziału.

Być może środowiska lewicy życzyłyby sobie aby Magdalena Ogórek stała się dziś na powrót pierwszą polską Beginką, która w lewicowy chaos wleje jakąś poważną laicką ofertę światopoglądową - że ośmieszy konserwatywne recepty na życie i wyznaczy racjonalny, naukowy  i użyteczny kierunkowskaz postępowania,  ale wszystko wskazuje na to, że Magdalena Ogórek także im zrobi psikusa.

Jaką lewicową narrację można nagiąć na przykład do tego że dr Ogórek trzy miesiące temu na łamach portalu Natemat.pl broniła decyzji kurii krakowskiej która odwołała katechetkę żyjącą w konkubinacie? „Historyk Kościoła dr Magdalena Ogórek również przyznaje, że Kościół miał prawo do takiej decyzji. – To nie jest lekcja WF-u czy matematyki, tylko religii. Prowadzący naucza nie tylko słowem, ale także przykładem. Dlatego należy się z Kościołem zgodzić i musimy w tej kwestii odpuścić” [2]

W czasach w których np.  ławy sejmowe ludowego PSL zajmują obok siebie lewacki krzykacz Jacek Dębski i ciemnoskóry pastor John Godson pewnie trudno już czymś zaskoczyć, ale kandydatka lewicy broniąca Kościoła Katolickiego to jednak jakiś szok.

Tym bardziej zastanawiającym jest dlaczego kandydatura Magdaleny Ogórek może pokrzyżować plany kampanijne akurat Bronisławowi Komorowskiemu? Wszak Komorowski to przecież nie lewica i od zawsze budował wokół siebie deklaracje twardego konserwatysty. Wygląda jednak na to że casus Magdaleny Ogórek przy okazji wyborów prezydenckich może niechcący zburzyć Komorowskiemu zręczny plan udawania konserwatysty przy jednoczesnym faktycznym reprezentowaniu elektoratu lewicy. Mimowolnie bowiem obudziliśmy się w sytuacji w której kandydatka lewicy przestała się od Komorowskiego różnić światopoglądowo.

I muszę powiedzieć, że ja osobiście bardzo współczuję tego stanu rzeczy przede wszystkim pani Ogórek, bo jestem pewien że po zakończeniu tej kampanii będzie miała serdecznie dość polityki na bardzo długi czas. Dlaczego? – z bardzo prostego powodu: weszła w drogę ludziom którzy w niszczeniu konkurentów politycznych nie zwykli przebierać w środkach.

Dla wyborców i polityków skrajnej lewicy Magdalena Ogórek stała się osobą niemal  obcą programowo, jednak zdają sobie sprawę że choć lewicowy kandydat i tak w tych wyborach nie miał żadnych szans to Magdalena Ogórek – zanim - jak wierzą - zniknie ze sceny – może być kołem zamachowym jakiejś lewicowej dynamiki. Nie odwrócą się więc od niej choć jej polityczny los po wyborach, wewnątrz obozu będzie przesądzony.

Większym problemem Magdaleny Ogórek będzie jednak niewątpliwie to, że weszła w konserwatywno-lewicowe buty Bronisława Komorowskiego. I to jest kłopot – bo obóz obecnego prezydenta – znanego konserwatysty otoczonego lewicowym gabinetem przestał się różnić od coraz bardziej wyraźnej konserwatystki Ogórek reprezentującej lewicowy obóz polityczny.

Komorowskiemu będzie więc przede wszystkim zależało na tym aby obedrzeć Magdalenę Ogórek z jej konserwatywnej wiarygodności i przez najbliższe miesiące główny atak bezosobowej „chmury propagandowej” będzie uderzał w życie prywatne, sprawy rodzinne i wizerunek kobiety. A na tym ludzie stojący od lat za karierą Komorowskiego znają się jak mało kto.  Lewicowy odcień kandydatury Magdaleny Ogórek nie będzie im przeszkadzał – ale jej konserwatywna wiarygodność będzie palona żywym ogniem

Nie zaskakuje więc np. choćby fejsbukowa  „spontaniczna akcja internautów”  pod tytułem: „chcemy Magdaleny Ogórek w Playboyu” [3] czy informacje o kulisach jej małżeństwa. Jeden z komentatorów postulujących na owej stronie Facebook` a aby kandydatka SLD  zgodziła się na rozbieraną sesję, napisał zdanie które moim zdaniem pokazuje w pigułce dokładną esencję cynicznej kampanii obozu Komorowskiego w walce z kontrkandydatką lewicy: „Nie chcę jej na Prezydenta – chcę ją w Playboyu”. 

Oczywiście życzliwy, otwarty i totumfacki Komorowski – tak jak podczas niegdysiejszych prawyborów w PO w 2010 roku, będzie „koncyliacyjny” i pełen ciepłych słów w rodzaju „wyluzuj Madzia”. A Magdalena Ogórek będzie waliła w ścianę takiej agresji i cynizmu jaka nie pozwala złapać oddechu. Nie zdziwię się jeśli w połowie kampanii zaczną się pojawiać w tle jakieś informacje o kłopotach kandydatki SLD z alkoholem czy narkotykami. Te dziwne problemy rywalizacji ze środowiskiem Platformy i Komorowskiego znają przeciez od lat tacy ludzie jak Włodzimierz Cimoszewicz, rodzina Lecha Kaczyńskiego czy choćby była rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego – Edyta Tomaszewska, która po konflikcie z ABW przy okazji katastrofy w kopalni „Wujek-Śląsk” w 2009 roku, nagle okazała się alkoholiczką, która na libacje chadza z laptopem z ważnymi danymi. Ogórek weszła w drogę naprawdę „zdolnym” ludziom  

I naprawdę nie wolno się znów dać oszukać – to nie będzie żadna brunatna krucjata prawicy przeciwko kandydatce SLD – to początek bezpardonowej wojny w obozie konserwatywnej lewicy , jaką wymyślono w po 2007 roku po to żeby Platforma Obywatelska i obóz Bronisława Komorowskiego mógł na obie strony rozgrywać konflikty społeczne.

 

[1] http://pikio.pl/poglady-magdaleny-ogorek-na-temat-kosciola-katolickiego/

[2] http://natemat.pl/122901,katechetka-kobieta-bez-makijazu-ubrana-w-worek-pokutny-na-co-moze-sobie-pozwolic-nauczycielka-religii

[3]https://www.facebook.com/events/1527820597486498/?ref=3&ref_newsfeed_story_type=regular

http://pl.wikipedia.org/wiki/Magdalena_Og%C3%B3rek

http://wpolityce.pl/polityka/230567-ogorek-spycha-ciocie-ewe-i-wujka-bronka-w-obszar-obciachu-dlatego-budzi-nienawisc-w-platformie

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka