wawel wawel
145
BLOG

Dugin, Putin i zagadka rosyjskiej duszy cz.2

wawel wawel Polityka Obserwuj notkę 1

                      „I on osiągał swoje cele, on był utalentowanym człowiekiem”

                                   [Putin o Goebbelsie, 9.07.2014, zdanie, które po kilku godzinach zniknęło z archiwum agencji ITAR-TASS]

                        „W historii Europy państwo rosyjskie stało się dziedzicem przeznaczenia Niemiec. Z geopolitycznego punktu widzenia państwo rosyjskie jawi się dziedzicem i kontynuatorem Trzeciej Rzeszy. Nie pozostaje mu nic innego, jak ruszając ze wschodu na zachód, zrobić to, czego Trzeciej Rzeszy nie udało się zrealizować idąc z zachodu na wschód.”

                                   [J.Thiriart]

 

Spis treści częścI drugiej:

1. GLIWICE  I  HOTEL HANSELBAUER

2. SŁOWIAŃSK, SZACHTARSK I DRŻĄCY GŁOS REDAKTORA

3. TRÓJKĄTNA SZACHOWNICA

4. RUSSLAND, DEUTSCHLAND ÜBER ALLES  czyli RELIGIA, OJCZYZNA I MISJA

5. RELIGIA APOKALIPSY I CZAS BESTII

6. CZASY ANTYCHRYSTA I BUDOWY DWÓCH ŚWIĘTYCH IMPERIÓW


[donosiciele, szpicle, zawistnicy (żółte ludziki), manipulanci, łgarze, oszuści, kapusie, półgłówki, oszczercy, sekciarze, pisowscy teoretycy spiskowi, wyznawcy kultu jednostki, homo sovieticusy, debile sprofilowani partyjnie, neobolszewicy - jednym słowem wszyscy, którzy organizują swoje wiece i Parteitagi na blogu Naczelnego Szpicla proszeni, by skupili swoje szpiclowskie móżdżki na tym, by omijać ten blog]

 

 

1. GLIWICE  I  HOTEL HANSELBAUER

Dugin obudził się zupełnie nie odczuwając tego, że spał aż 9 godzin. Głowa ciążyła mu, jak wtedy, gdy razem z kilkoma zaprzyjaźnionymi studentami zjawiali się w południe na zajęciach na Moskiewskim Instytucie Lotniczym po nocnych eksperymentach z kilkoma środkami psychotropowymi. Ciągle jeszcze miał przed oczami tę pociągłą, z dużym nosem i małymi oczkami twarz o wyrazie, który trudno zapomnieć. W uszach rozbrzmiewały mu przyśnione, a bardziej realne, niż świat wokół niego, słowa Reinharda Heydricha:

- Nie wiesz co robić, Dugin? Nigdy nie wątp w siłę. Siła zrodziła ten świat, nie słabość, nie litość, ani szczerość, rozumiesz? Brak wątpienia jest siłą. Nie trać mocy.

- Wiem, Reini, dla mnie to jak dwa razy dwa, katechizm. Mam dwie opcje. Obie ekstremalne. Jedna mocna jak diabli, ale… niesprawdzalna. Wiesz, ten nasz wynalazek, deza w czystej postaci. Wszystko dzieje się i spełnia w warstwie werbalnej i mentalnej. Ale sięga aż do korzeni. Krzyż, rozumiesz... Druga – to, wiesz, nasze hobby.

Dugin pamięta dobrze, że wtedy we śnie szeroko się uśmiechnął, co Heydrich przyjął z dużym zaciekawieniem.

- Druga, by tak rzec, zgodna z moim wykształceniem – zaśmiał się. Awiacja, strącone anioły i te sprawy – Dugin mrugnął do Heydricha.

- Alex, co tu wybierać. Zastosuj obie. Każdą skieruj do innego kręgu odbiorców. Pretekst, prowokacja do właściwej akcji nie muszą być inteligentne. Pamiętasz letnią noc 1934? Wymyśliłem, że ta banda SA planowała zamach stanu. Banalny, chamski chwyt, ale działa. Dzięki temu kilkuset gadów poszło sprawdzić, czy Herr Gott nie śpi na swoim posterunku – usta Heydricha przybrały ten znany, diabelsko nieludzki wyraz. Przy prowokacji gliwickiej musiałem się więcej nagłówkować. Ale też i moment dziejowy był przełomowy.

- Dzięki, Reini. Nie mów już nic więcej. To starczy. Już wiem.

- Powodzenia, Alex. Jeszcze jedno ci powiem: nie pchaj się na pierwszą linię. Z drugiego rzędu lepiej widać ruchy wroga i to, jak wiatr dziejów ustawia drogowskazy, jasne? No i osłania cię… pierwszy rząd. Gott mit uns, Alex, pamiętaj… N a s z   bóg, nie ich…


2. SŁOWIAŃSK, SZACHTARSK I DRŻĄCY GŁOS REDAKTORA


„- W centrum Słowiańska, na placu Lenina, zebrano kobiety, bo facetów już nie było, dzieci i starsze osoby, i wykonano pokazową kaźń. Wzięli trzyletniego chłopca, w majteczkach i koszulce, i jak Jezusa przybili do tablicy ogłoszeń. To wszystko odbywało się na oczach matki, która widziała, jak jej dziecko się wykrwawia - powiedziała w wywiadzie dla 1 Kanału kobieta przedstawiająca się jako Galina Pyszniak ze Słowiańska.

Na tym opowieść Galiny się nie kończy.

- Temu ukrzyżowanemu dziecku nacięto ciało, żeby się wykrwawiło. Po półtorej godziny, gdy dziecko umarło, jego nieprzytomną mamę przywiązano do czołgu i wożono wkoło po placu - opowiada kobieta.

- Czy dobrze rozumiem, że po tym wywiadzie grozi pani śmiertelne niebezpieczeństwo? - dopytuje dziennikarka rosyjskiej telewizji.

- Jestem zdrajczynią ojczyzny, bo pochodzę z Zachodniej Ukrainy i własna matka zapowiedziała, że mnie rozstrzela, jeśli przyjadę. Mam dwa wyroki śmierci - odpowiada kobieta.

- Rozmowa z Galiną wywołuje trudne uczucia - mówi zapowiadający wywiad z kobietą prezenter. - Sami się państwo przekonają, dlaczego. Rozum odmawia zrozumienia, jak mogło dojść do czegoś takiego we współczesnym świecie w centrum Europy. Serce nie wierzy, że to w ogóle możliwe. A z drugiej strony, oto opowieść kobiety - mówi poruszonym głosem prowadzący.”[i]

 

W centrum Słowiańska, na placu Lenina” – powiedziała Galina. W Słowiańsku jednak nie ma placu Lenina, lecz jest plac Rewolucji Październikowej. Ale przecież, jak pisali poeci, „mówię Lenin, myślę Rewolucja”. Wszystko się więc zgadza... 13 lipca. Pechowa trzynastka.

Cztery dni później ok. 300 aniołów (u Heydricha było ok. 400 gadów) spada w zestrzelonym malezyjskim samolocie.

17.07., lot MH-17, Boeing 777. Ech, ta magia siódemki…

Siódemka formuje cykle słońca i księżyca. Słońce i księżyc symbolizują Dobro i Zło. Dugin pisał, że jest Putin solarny, jest i Putin lunarny. Uosobienie zła to szatan. Terroryści wykazują szczególne zainteresowanie postacią szatana. Bakunin poświęcił mu wiele stron w swych dziełach „filozoficznych”. Herr Gott z nimi… Bóg obcy i odległy, jak u Marcjona, którego wyznawcą był twórca teorii państwa autorytarnego i zasady Führera,Carl Schmitt. Bóg tak odległy, że aż nieludzki, bóg tak obcy, że aż szatański, więc… nie-bóg. Tak już jest zasądzone, że bóg staje się szatanem, wojna pokojem a wolność niewolnictwem w świecie, w którym niewiedza jest siłą…[ii]

3. TRÓJKĄTNA SZACHOWNICA

Rozpatrując system myślowy Aleksandra Dugina stajemy przed kilkoma głównymi pytaniami:

  1. jaki jest wpływ światopoglądu Dugina na poglądy i działania Władimira Putina oraz na kształt polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej, na putinowską ideę Unii Eurazjatyckiej oraz na decyzje o aneksji Krymu i inwazji na Ukrainę jak i na dalszy przebieg tej wojennej konfrontacji? 
  2. czy jego wczesne poglądy (narodowy-bolszewizm, „czerwony faszyzm”, antydemokratyzm, teoria państwa wodzowskiego, ariozofia, gnostycyzm, okultyzm, mesjanizm wielkoruski, imperializm, spiskowe postrzeganie historii świata) zostały odrzucone? 
  3. w jakim stosunku pozostaje system Dugina do tradycyjnie, od co najmniej XIXw.,  dominującego modelu rosyjskiej refleksji i polityki zagranicznej (np. do słynnej troistej formuły Siergieja Uwarowa „prawosławie, samowładztwo, ludowość”)? 
  4. kim właściwie jest Aleksander Dugin, politykiem, filozofem, uczonym, mistykiem, ideologiem, eseistą, publicystą, komentatorem politycznym, dziennikarzem, wychowawcą patriotycznej młodzieży czy też…komisarzem oświaty – biorąc pod uwagę fakt, iż jego pozycje książkowe zyskały rangę podręczników akademickich w dyscyplinach tak kluczowych w Federacji Rosyjskiej dla wychowania młodych pokoleń – jak politologia, socjologia, stosunki międzynarodowe i geopolityka?

Odpowiedzi na powyższe pytania są utrudnione przez dwa czynniki:

  1. niezwykle obszerna lista dziedzin, w których głos zabiera A.Dugin i ogrom wątków tematycznych poruszanych przez niego 
  2. niekompetentność autorów licznych tekstów prezentujących filozofię (ideologię) Dugina oraz wycinkowy sposób potraktowania twórczości tej dość złożonej osobowości.

Na pytanie o wpływ Dugina na rosyjskie kręgi decyzyjne, których swoistą wypadkową jest osobnik o nazwisku Putin – padają zazwyczaj trzy odpowiedzi, Dugin to:

1. niegroźny dziwak ze skrajnej prawicy, nieudany polityk acz zdolny krasomówca

2. szaman kremlowski o pewnych, raczej nie za dużych wpływach

i odpowiedź trzecia: „mózg Putina”, w sensie w jakim o głównym operatorze ludobójstwa hitlerowskiego, autorze „nocy długich noży” i prowokacji gliwickiej, Reinhardzie Heydrichu mówiono Himmlers Hirn heißt Heydrich, czyli „Mózg Himmlera to Heydrich”.

Stawiając pytanie „czy Dugin jest mózgiem Putina” warto się zastanowić, na ile mózg Putina jest… mózgiem Putina. Jest bardzo prawdopodobne, że sam Putin, to nie samodzielnie myśląca i działająca osoba lecz…piłka potrącana nosami przez trzy grające ze sobą siły

1. środowisko FSB, czyli nostalgiczni, nieuleczalni „bolszewicy” internacjonałowie, przedsiębiorcy, plus wtyczki służb zachodnich,

2. środowisko GRU, elity wojskowe, techniczne, biznesowe, czasem proniemieckie, „narodowe”,

3. plutokraci.

W którym miejscu boiska znajdzie się ta piłka marki Putin – zależy od „siły nosa” każdej z trzech sił i od chwilowo zawiązywanych przez te siły koalicji dwóch z nich przeciw trzeciej Celowo wśród aktywnych sił nie wymieniam „opozycji demokratycznej”, gdyż zawodnicy na ławce rezerwowych, nieobecni na boisku – nie mają wpływu na wynik meczu. Aktywną siłą, tym bardziej, nie jest też społeczeństwo rosyjskie en masse, lecz jest ono widownią formowaną precyzyjnymi technikami przez aktualnie dominującą grupę władzy. Widownią, której aplauz używany jest przez władzę jako karta przetargowa w różnorakich rokowaniach i targach ze światem demokratycznym, swoistym fanklubem władzy zaopatrywanym przez potężnie rozwinięty przemysł informacyjny w przeróżne myślowe i emocjonalne gadżety.

Putin i Dugin to byty zbiorowe, połączone – by nawiązać do pierwszej uczelni Dugina – nawadniającymi kanałami melioracyjnymi. Putin i Dugin to emanacje planów, marzeń i zamierzeń pewnych ściśle określonych kręgów, jakich i do czego dążących, czym się kierujących – o tym będzie w dalszej części. Głowa Dugina to alchemiczna retorta, w której ważą się ingrediencje nie tylko polityki zagranicznej Rosji, ale - może też jak mówią niektórzy - losy całej Europy. Chyba, że... przesadzają.

4. RUSSLAND, DEUTSCHLAND ÜBER ALLES  czyli RELIGIA, OJCZYZNA I MISJA

Oficjalnie osią systemu Dugina są trzy idee: konserwatyzm, geopolityka i eurazjanizm. Piszę „oficjalnie”, gdyż ideologia Dugina oprócz struktury powierzchniowej ma też strukturę głęboką, ukrytą. Na razie pozostańmy przy oficjalnych filarach tego systemu i przyjrzyjmy się europejskiej karierze konserwatyzmu (tradycjonalizmu). Idąc w ślad za ideologami i politykami niemieckimi 2 poł.XIX/XXw. Dugin koryguje „ateistyczny błąd” marksistów, bolszewików, stalinistów. Niemcy jako naród praktyczny wcześnie zrozumieli ekscentryzm pomysłu na państwo bez religii. Wobec tego, że chrześcijaństwo wydawało się im za mało niemieckie, zbyt południowe – już od połowy XIX zaczynali snuć marzenia o religii „narodu niemieckiego”. Równolegle C.Schmitt skodyfikował „wiszące w powietrzu” powszechne odczucia i stwierdził, że polityka jest kompletnym analogonem teologii a wszystkie podstawowe terminy teorii państwa i terminy dotyczące ustroju i życia politycznego – da się bez żadnych strat przełożyć na terminy teologiczne, religijne. W teorii Schmitta, Niemcy na swój swoisty – intelektualny – sposób dochodzą do idei  t e o k r a c j i  i sakralizacji przywódcy narodu. Pogańskiej, nacjonalistycznej teokracji.


Biała emigracja rosyjska w latach 20 XXw. (ruch eurazjatycki) – niezależnie – wypracowuje podobne, konserwatywne stanowisko. O ile w przypadku rosyjskiego tradycjonalizmu (konserwatyzmu) kwestia tego, jaka religia ma być religią państwową – jest sama przez się oczywista, gdyż nie może być panującym wyznaniem inne, niż to, które było wyznawane przez matkę Rosji, czyli przez Cesarstwo Bizantyjskie, o tyle w przypadku Niemiec sprawa jest bardziej złożona. Wprawdzie teoretycznie mógłby być wyznaniem państwowym nadal protestantyzm zabarwiony, na przykład, pruską mistyką państwa, ale jednak teoretycy nadchodzącego państwa autorytarnego a później jego praktycy (Rosenberg, Himmler etc.) zaczęli wyraźnie postrzegać „chrześcijańskość jako taką”, jako ogromną przeszkodę ideową dla realizacji marzeń imperialnych. Chrystianizm blokował ekspansjonizm. Hasłem ekspansjonizmu niemieckiego nie mogła być przecież chrystianizacja – jak za początków Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Teraz gra rozgrywała się w Europie, w której chrystianizmy – w różnej, lokalnej postaci – już istniały. Czas wojen religijnych bardziej odpowiednich dla struktury feudalnej – już minął. Państwa chcące rozszerzać swoją przestrzeń życiową kosztem innych państw i narodów europejskich musiały odrzucić – jak Niemcy i Włochy – chrześcijaństwo z jego kluczową ideą miłosierdzia, zamieniając je na jakąś inną, zbieżną z poczuciem misji narodu, religię walki, albo jak rosyjscy tradycjonaliści XXw. (np. eurazjaci) zinterpretować tradycyjne rosyjskie wyznanie prawosławne w duchu średniowiecznych herezji millenarystycznych zbratanym z  imperatywem misji imperialnej – co nie było zresztą – od czasów przynajmniej Dostojewskiego – wcale trudne.


5. RELIGIA APOKALIPSY I CZAS BESTII

Elity niemieckie (włoskie) i rosyjskie przyzywały Apokalipsę, pracowały nad jej urzeczywistnieniem. Czas schizm, antypapieży – minął. Teraz gra szła już o całość. O całość Europy i o całość ducha panującego nad kontynentem. Europa mogła być albo różnorodna i podzielona, albo prawosławna, albo pogańska, albo okupowana przez poganizm lub prawosławie. Myśl Dugina żyje tą atmosferą lat 20-40 XXw. Dugin zdaje się być człowiekiem, który de facto żyje w 1 połowie XXw. i który za pomocą wehikułu czasu zostaje przeniesiony w gorący okres przełomu wieków XX i XXI.

Religia i patriotyzm – dwie idee, do których po latach eksperymentów na żywych tkankach narodów, cywilizacja zachodu wydaje się powracać, kornie jak syn marnotrawny, jak Odys do utraconej, wytęsknionej Itaki. W uszach człowieka XXI pobrzmiewają proroczo słowa Andre Malraux, że „Wiek XXI będzie wiekiem religii albo nie będzie go wcale". Z tego punktu widzenia filozofia Dugina może się wydawać refleksją najbardziej będącą na czasie ze wszystkich współczesnych. Czy tak jest w istocie? Czy mamy tu do czynienia z realizacją proroctw, czy z ubranym w ich szatę obskurantyzmem, wskrzeszaniem jednego z momentów w dziejach kultury, momentu, który doprowadził do największych zbrodni w dziejach cywilizowanego Zachodu? Epizodu, który  na mocy logiki skrytej w naturze człowieka          m u s i a ł  do tego doprowadzić? Czy istnieją w sferze wartości takie negacje i odwrócenia sensu, które otwierają pole dla pewnego siebie i niepowstrzymanego bestialstwa? Czy profesor Dugin kiedykolwiek stawiał sobie takie pytania?

6. CZASY ANTYCHRYSTA I BUDOWY DWÓCH ŚWIĘTYCH IMPERIÓW

Czy jest sens rozplątywać szczegółowo konglomerat erudycyjnych, oślepiających kolaży pojęć i obrazów uczonego rosyjskiego? W Ewangelii Jana (Jan 1,46) pochodzący z Kany Natanael zadaje słynne pytanie: „Czyż może być co dobrego z Nazaretu”. Czy powinniśmy - toutes proportions gardées - też zapytać: „Czyż z Rosji Putina, Rosji Biesłanu, Litwinienki i Politkowskiej, kraju zarządzanego przez nie cofający się przed niczym, reżym wojskowych i cywilnych służb specjalnych – mogło wyjść coś dobrego?”.

Oddziaływanie idei Dugina na kręgi władzy i na rzeczywistość początkowo bagatelizowano. Przełomem był artykuł w magazynie Foreign Affairs wydawanym przez niezależną organizację polityczną non-profit Council on Foreign Relations (CFR) autorstwa Antona Barbashina and Hannah Thoburn z dnia 31 marca 2014 zatytułowany „Mózg Putina. Aleksander Dugin i filozofia kryjąca się za putinowską inwazją na Krym”[iii]. W kręgach akademickich przełom w znajomości idei Dugina oraz ich wpływu na politykę wewnętrzną i zagraniczną Rosji spowodowała licząca ponad 700 stron praca Alexandra Höllwertha „Święte eurazjatyckie imperium Aleksandra Dugina” („Das sakrale eurasische Imperium des Aleksandr Dugin. Eine Diskursanalyse zum postsowjetischen russischen Rechtsextremismus” Stuttgart/Hannover 2007). Od tego momentu publikacje, wypowiedzi i działania Dugina stały się obiektem intensywnych badań, jako niezaprzeczalnie istotny klucz do zrozumienia mechanizmu funkcjonowania tej monstrualnej stacji benzynowej przebranej za państwo, terroryzującej swoich pracowników i klientów a zwanej Rosją. Wrócmy zatem do krótkiego rysu tej specyficznej świadomości zbiorowej wytwarzanej w niekończącej się grze zwierciadeł pomiędzy władzą, generałem jej intelektu, czasami posłem do reszty świata oraz edukowanym i odpytywanym z wcześniej zadanych lekcji, ludem.

Dugin, ciałem obecny w XXI w., duchem cały jest zanurzony w epoce przełomu XIX i XX w. Epoce dekadencji, pesymizmu, radykalizmu. Zmierzch Zachodu  Spenglera (1918), Rewolucja się nie kończy tegoż (1924), Pogański imperializm Evoli (1928), Bunt mas Ortegi (1930), Kryzys cywilizacji Huizingi (1935) to dzieła, których treść i same już tytuły symbolizują tę epokę przewartościowywania wszystkich wartości i filozofowania młotem. Uwspółcześnieni, poprzebierani jakobini i żyrondyści, ludowładcy i monarchiści toczą po raz enty swoje wypalające się już boje. Sowieckie służby specjalne przeprowadzają mistrzowską operację „Trust” i za pomocą wykreowanej przez siebie niby-antypaństwowej organizacji  Monarchistyczna Unia Rosji Centralnej, przejmują kontrolę nad prawie całą opozycją. Walka idzie na całego, walka o przyszły kształt Europy.

PRZYPISY

[i] http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/trzylatek-ukrzyzowany-w-slowiansku-na-oczach-matki-lajdacy-z-kremla-gotowi-przewyzszyc-goebbelsa,449340.html

[ii] "War is peace. Freedom is slavery. Ignorance is strength.", George Orwell, “1984”

[iii] https://www.foreignaffairs.com/articles/russia-fsu/2014-03-31/putins-brain

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ

wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka