wbimab wbimab
44
BLOG

Jak PO w kryzysie dba o polskie dzieci

wbimab wbimab Polityka Obserwuj notkę 1

Do napisania tej notki natchnęła mnie informacja zaszłyszana w radiu ZET w piątkową noc. Otóż wspomniano tam o nowym programie MEN "Owoce w szkole". Jak Państwo spotrzegą za moment inicjatywa to może zaszczytna, jednakże wykonanie zdecydowanie żałosne. Zanim przejdę do realiów, o których wzmiankowało radio ZET, przytaczam ze MEN założenia programu.

Program ten został przyjęty 11 sierpnia 2009 r. i jest wdrażany już w bieżącym roku szkolnym w klasach I-III szkół podstawowych. Każda szkoła, która zgłosiała chęć wzięcia udziału w programie powinna otrzymywać dla dzieci: jabłka, gruszki, marchew, rzodkiewki, paprykę, ogórki oraz soki owocowe i warzywne. Cele akcji są następujące: "przeciwdziałanie otyłości u dzieci, zapobieganie chorobom cywilizacyjnym spowodowanym nieodpowiednią dietą, a także zatrzymanie spadku konsumpcji owoców i warzyw w Polsce. Ma też ukształtować wśród dzieci nawyki żywieniowe, polegające na regularnym spożywaniu owoców i warzyw"

21 sierpnia tego roku MEN na swojej stronie internetowej zamieścił informację, iż program będzie kosztował blisko 12, 3 mln euro z czego ponad 9 mln będzie pochodziło z funduszy EU, natomiast ponad 3 mln z budżetu krajowego.

A teraz drodzy Państwo realia, o których przedwczoraj imformowało radio Zet. Program ma kosztować 17 mln euro - nie mam pojęcia z czym wiąże się ta wyższa kwota, być może MEN z budżetu krajowego dorzucił jeszcze prawie 5 mln. Niemniej zainteresowanie okazało się w podstawówkach takie, że pieniędzy wystarczy na tyle, by każde dziecko otrzymało dwa owoce w ciągu miesiąca! Czy w związku z tym którekolwiek z powziętych założeń zostanie zrealizowane śmiem wątpić. Wydaje się więc, że cała akcja nie ma najmniejszego sensu. Czyż nie byłoby zasadnym te pieniądze przeznaczyć na  inne cele? MEN ma bowiem wiele problemów, na które przydałyby się fundusze, jak np. gimbusy, czy nieprzystosowanie ogromnej ilości szkół na przyjęcie 6 latków, których pani Hall chce w szkole widzieć...Jeśli natomiast MEN nie wpadłby na pomysł, jak racjonalnie wydać taką kwotę, to chyba w rządzie PO-PSL znalazłby się ktoś, kto wiedziałby co należy z nią zrobić w czasach kryzysu i przy zapowiadanej ogromnej dziurze budżetowej...

wbimab
O mnie wbimab

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka