Dwa zdania o innowacyjności w skali makro.:
Polak też! Tylko nie wtedy gdy się mu zwiąże ręcę i wciśnie kredyt na 30 lat. Wtedy nawet Chińczyk by nie potrafił!
Ale chiński rząd nie jest zbajerowny przez straszych i mądrzejszych. I wie lepiej co narodowi jest potrzebne. ICH Narodowi. Wręcz spotykam sie z takimi opiniami ludzi zarządzajacych gospodarką, iż innowacje tak, są potrzebne, ale na rozsądnym poziomie. Czyli- nie dajmy sie zwariować! Zaabsorbujmy jako naród, jako społeczeńśtwo te innowacje które już są. Bo w końcu będziemy chodzili po żyletkach. Tacy będziemy innowacyjni. Więc spokojnie.
Koniec tego akapitu.
Patrząc się na te zdjęcia, Chińczykowi pewnie duma pierś rozpiera. A my co czujemy? Ano czujemy niedosyt i zazdrościmy Im. Myślimy: ożęż Wy Chińczyki, jakbyśmy w Polsce mieli takich rządzących jak Wy macie, to byśmy Wam dopiero pokazali innowacyjność! Całej pieprzonej Europie majtki by ze zdumienia spadły!
A tak, to sobie mozemy tylko popatrzeć.
P.S. Linki do moich plików MP3 na You Tube: