Putinowi wyraźnie brakuje zwolenników na Ukrainie. Dlatego posiłkuje się obywatelami Rosji. Kilka tysięcy obywateli Rosji przywieziono na wczorajszy wiec w Charkowie.
To oni protestowali przeciwko prześladowaniem Rosjan w Ukrainie.
A gdyby któremus z nich stała się jakaś krzywda, to Putin mógłby spokojnie powiedzieć: ot widzicie, w Charkowie pobili naszych obywateli.
Wiadomo, że obywatele Putina są zwożeni dzisiaj do Odesy.