Kolejne kłamstwo rosyjskiej propagandy wychwycone. Tym razem rosyjski zołnierz udaje ukraińskiego i mówi, że na Krymie wszystko jest OK. Ów zamaskowany człowiek podaje sie za sierżanta ukraińskiej armii. I mówi, żeby nie wirzyć w nacjonalistyczną propagandę. Tylko. Tylko, że jest uzbrojony w karabin AK setnej serii, jakich armia ukraińska nie posiada.
To kolejna wpadka rosyjskiej propagandy. Zadziwiająca jest ta rosyjska nieporadność.