witoldrepetowicz witoldrepetowicz
1250
BLOG

Stuletnia whisky Shackletona

witoldrepetowicz witoldrepetowicz Rozmaitości Obserwuj notkę 3

BBC donosi, iż 2 skrzynki szkockiej, a konkretnie McKinlay Whisky, rocznik 1909 zostaną wydobyte z lodów Antarktydy przez nowozelandzką Antarctic Heritage Trust. Whisky zostawił tam irlandzko-brytyjski polarnik Ernest Shackleton, znany skądinąd z nadmiernej skłonności do whisky co ostatecznie doprowadziło go do przedwczesnej śmierci na zawał serca. Whisky została zostawiona w trakcie jego nieudanej wyprawy na biegun południowy, którego ostatecznie nie zdobył ale w przeciwieństwie do swojego, poniekąd, rodaka Roberta Scotta nikt z jego ekspedycji nie zginął. Nawet whisky nie zginęła a jedynie zamarzła.

BBC donosi, że zdobyciem trunku, a przynajmniej ich próbki, jest zainteresowana firma Whyte and Mackay, właściciel marki McKinlay. I tu zacząłem się zastanawiać nad innym aspektem tej całej sprawy. Bo ciekawostka ciekawostką ale tu chodzi przecież o ogromne pieniądze. Ja pomijam fakt, że wydobycie tych dwóch skrzynek będzie sporo kosztowac bo ten koszt niewątpliwie będzie niczym w porównaniu z ceną jaką te butelki mogą osiągnąć na aukcji. Można się tez spodziewać, że nowa whisky firmy Whyte and Mackay wyprodukowana na bazie próbki trunku będzie hitem dla koneserów i snobów. A to oznacza znów dużą kasę.

Wobec powyższego trudno sobie nie zadać pytania - komu sie ta kasa będzie należała?! Po pierwsze znajduje się ona na terenie nie podlegającym jurysdykcji żadnego państwa rudno więc do końca ocenić według jakiego prawa należałoby ustalic prawa do niej. Po drugie - czyja własciwie była? Samego Shackletona? Całej ekspedycji? Czy zatem mają do niej prawa spadkobiercy czy też jest to mienie porzucone, a więc niczyje, i będzie należeć do znalazcy? Raczej nie wydaje mi się by skrzynki te zostały wyrzucone w celu pozbycia się ich, a raczej pozostawione w "bezpiecznym miejscu" więc chyba spadkobiercy mogliby się domagać ich własności.   .

Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości