W programie "Kropka nad i" Moniki Olejnik jako ekspert od uzależnień od marichuany (naturalnie optujący za jej zalegizowaniem) wystąpił Kamil Sipowicz partner celebrytki Kory o której wiemy że jej piesek sprowadza marichuanę z zagranicy drogą pocztową . Przeciwko niemu(Sipowiczowi) toczy się sprawa o posiadanie narkotyku.
W związku z tym mam pytania do gwiazdy TVN24 pani Olejnik czy wie że oskarżonemu wolno bezkarnie kłamać w swojej sprawie? ( a więc również o szkodliwości działania posiadanego narkotyku)
W związku z tym mam pytania, do pani M. Olejnik.
Dlaczego do programu nie zaprosiła lekarza ,specjalisty od uzależnienień który mógłby problem przedstawić w sposób obiektywny.
Co było jej zamiarem w zaproszeniu do programu Kamila Sipowicza?
a) umożliwienie ewidentnemu przestępcy (wprawdzie jeszcze nie skazaname ale to tylko formalność jako że do posiadania narkotyku się przyznał) publiczną wypowiedz za legalizacją jego czynu.
b) umożliwienia mu oplucia rodziny chłopca który pod wpływem tejże marichuany popełnił samobójstwo?
Do pana Sipowicza. czy nie uważa że na miano rodziny patalogicznej (takiego wyrażenia użył pod adresem rodziny samobójcy) zasługuję bardziej taka w której wszyscy łamią obowiązujące prawo(łącznie z psem)
Odzielnie do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, czy nauka palenia marichuany psa nie jest formą znęcania się nad zwierzakiem i czy w związku z tym nie powinno wystąpić z oskarżeniem przeciwko jej/jego właścicielce?
