Tak sobie myślę, że przydałaby się jeszcze jedna konferencja prasowa. W poniedziałek. Z chęcią zobaczyłbym ją w telewizji. Konferencja "Rzeczpospolitej" z p. Gmyzem i p. Wróblewskim. Ewentualnie p. Hajdarowiczem.
Chciałbym na tej konferencji usłyszeć jaka była geneza powstania artykułu o trotylu i nitroglicerynie, bez podawania nazwisk informatorów, ale z wyjaśnieniem ścieżki oraz sposobu rozumowania obydwu panów.
Chciałbym usłyszeć również co obydwaj panowie myślą o konferencji prokuratury i wypowiedziach p. Szeląga. Wydaje mi się, że odniesienie się do tychże w przekazie na żywo byłoby o wiele bardziej stosowne i pozwoliłoby na wyprostowanie kilku spraw - zarówno od strony "Rzeczpospolitej" i jej rozumowania, jak i od strony prokuratury - czyli jak ma się jedno do drugiego wg p. Gmyza i p. Wróblewskiego. Czy wypowiedzi prokuratury kasują wnioski płynące z artykułu czy tylko zawieszają w czasie możliwość ich formułowania czy, być może, wcale się nie wykluczają. To powinno zostac powiedziane głośno i zdecydowanie - obecne milczenie wzmaga tylko chaos i w powolnym procesie pozwoli na całkowite ośmieszenie wątku materiałów wybuchowych.
Dobrze byłoby również usłyszeć wypowiedzi obydwu panów na temat stanowiska rządu i opozycji w tej sprawie.
Wydaje mi się, że sprawa tego kalibru wymaga od "Rzeczpospolitej" jak i obydwu panów odrobinę odwagi cywilnej aby zabrać głos i ustosunkować się do powyższych spraw. Zbyt dużo jest teraz pozostawione na pastwę innych mediow, które z dotychczasowych artykułów i wypowiedzi wyjmują pasujące (sobie) fragmenty i tworzą za ich pomocą własne, dowolne w zasadzie przekazy.
Konferencja prasowa "Rzepy" pozwoliłaby myślę na uporządkowanie tych wszystkich spraw - zgodnie z zamiarami, jakie przyświecały autorowi publikacji i redakcji "Rz". Przynajmniej byłaby na to pewna szansa.
