Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski
117
BLOG

Bruksela albo śmierć

Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski Polityka Obserwuj notkę 117

Po kilku wpisach na tematy ostro kontrowersyjne (Michnik, kłamstwo oświęcimskie, walka z homoseksualizmem), dziś będzie o czymś łagodnym, nie-kontrowersyjnym, nie prowadzącym do sporów. Czyli o karze śmierci.

Ale tylko o jednym, jedynym jej wycinku: nie będzie więc o tym, czy odstrasza ona potencjalnych zabójców (moim zdaniem: nie odstrasza), czy jest wymogiem sprawiedliwości tzw. retrybutywnej (moim zdaniem, nie jest) i czy rodzi grozbę omyłek sądowych, prowadzących do nieodwracalnych w skutkach tragedii (moim zdaniem – rodzi). O tym dziś nie chcę pisać – może innym razem. 

Chodzi mi tylko o jeden jedyny aspekt tej sprawy, a mianowicie o jej wymiar “europejski”. Tytułowa parafraza znanego hasła, rzuconego swojego czasu w Sejmie przez polityka PO, nie ma oznaczać, że albo będziemy w Brukseli (czyli w Unii) albo czeka nas śmierć (oczywiście, symboliczna), ale że musimy wybrać: albo trwanie w Unii, albo przywrócenie kary śmierci. 

I nie jest to temat akademicki albo wymyślony dla sprowokowania kolejnej debaty. Został wywołany przez samego premiera Jarosława Kaczynskiego, który znów w niedawnym przemówieniu tę sprawę wywołał. Kaczyński i najbliżsi mu politycy regularnie starają się wrzucić kwestię kary śmierci na polityczny porządek dnia – nie na tyle poważnie, by ktoś ich mógł podejrzewać że robią to w dobrej wierze, ale w sam raz na tyle, by mobilizować poparcie dla swej partii. Bo to gwarantowany “vote winner”. 

Otóż chcę tu powiedzieć z całym przekonaniem: 

CZŁONKOSTWO W UNII EUROPEJSKIEJ JEST NIE DO POGODZENIA Z KARĄ ŚMIERCI. ABSOLUTNIE I JEDNOZNACZNIE. 

Jest to po prostu stwierdzenie treści jednoznacznych przepisów prawa unijnego, nie pozostawiających miejsca na żadne dwuznaczności. Traktat o UE, w artykule 6, wylicza Europejską Konwencję Praw Człowieka jako jedną z podstaw wspólnych wartości państw członkowskich; w innym artykule (bodajże 47) nawiązuje do tego, jako do kryteriów członkowstwa. Europejska Konwencja rozumiana jest integralnie, jako obejmująca także protokół, wykluczający karę śmierci w czasie pokoju. 

Zresztą konsultowałem sprawę z innymi prawnikami UE, by upewnić się, że moja interpretacja nie jest stronnicza, naznaczona moim własnym stosunkiem (negatywnym) do kary śmierci i wszyscy się zgadzają. Członkostwo w Unii wyklucza karę śmierci. 

W związku z tym, każdy z nas (w tym także premier Kaczyński) ma do wyboru jedno z następujących stanowisk: 

1.       “Tym gorzej dla Unii, tym lepiej dla kary śmierci”. Wprowadzamy karę śmierci, a dodatkowym “bonusem” będzie opuszczenie znienawidzonej Unii.

2.       Trudno, wprowadzenie kary śmierci jest opłacalnym kosztem, rekompensującym utratę korzyści, wynikających z członkowstwa unijnego”.

3.       Przydałoby się wprowadzić karę śmierci, ale per saldo nie opłaca się dla niej ryzykować wyjście z Unii”.

4.       Członkowstwo w Unii jest rzeczą ważną i pozytywną, a dodatkowym “bonusem” jest wykluczenie kary śmierci”. 

Które stanowisko wybrałby premier Kaczyński, a także jego ministrowie – np. Pan minister Ziobro? Pytanie to kieruję m.in. do Pana Jacka Czabańskiego, doradcy ministra, a mojego współ-blogera tu w Salonie24. 

Które stanowisko wybierają Państwo?

Moje najlepsze wpisy: 1. Rękopis znaleziony w Kabanossie: "Obraz Salonu: sercem gryzę" 2. Trochę plotkarska opowieść o pewnej Damie (taka jak z Vivy lub T 3. Pawłowi Paliwodzie do sztambucha 4. Opowieść nowojorska 5. Sen 6. Książę, Machiavelli i pistolecik 7. Szatani, Biesy i Inni Demoni Pana Premiera 8. Prolegomenon do blogologii (Wykład Jubileuszowy) 9. Wyznania Salonowca 10. Salon Poprawnych 11. Szanowny Panie Rekontra (czyli druga spowiedź solenna, szczera, 12. Rok Niechęci Do Ludzi (mowa jubileuszowa) 13. Manifest tolerała 14. Spowiedź szczera, solenna, sobotnia 15. Anty-anty-polityka 16. Czynaście 17. Prawo i lewo naturalne 18. Król Maciuś I o Unii Europejskiej 19. O kulturze dyskusji 20. Moje obsesje

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka