Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski
11703
BLOG

Uwarzam rze redaktor Semka jest nieżetelny

Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski Polityka Obserwuj notkę 184

Piotr Semka w ostatnim numerze tygodnika z błędem ortograficznym w tytule: „Pozytywnym wyjątkiem na tym tle jest prawnik i politolog Wojciech Sadurski, który przebywając poza Polską, nie załapał na czas środowiskowej maniery i prostodusznie potwierdził, że program „Warto rozmawiać” w niczym nie nigdy nie ograniczał jego swobody wypowiedzi”. Nieznającym kontekstu wyjaśniam: jakiś czas temu, gdy rozpętała się ogólnonarodowa dyskusja na temat ewentualnego  zdjęcia/pozostawienia w TVP programu Jana Pospieszalskiego, zamieściłem tu wpis, w którym wziąłem program Pospieszalskiego w obronę i podałem własne świadectwo, że nigdy mnie Pospieszalski w swym programie nie ograniczał i że miałem wrażenie – mimo jednoznacznych i nieukrywanych opinii samego prowadzącego – że stara się on o parytet punktów widzenia wyrażanych przez jego gości.

I oto na takie dictum z mojej strony, redaktor Semka (wielokrotny współpracownik Pospieszalskiego w tym programie) komunikuje, że moje stanowisko (jak mi się wydaje, wyrażające dość elementarną uczciwość) wynika tylko stąd, że będąc akurat za granicą, „nie załapałem na czas środowiskowej maniery”; ergo: gdybym był w Warszawie i wiedział, czego domaga się moje środowisko, nic takiego bym nie napisał.

I taka jest ta nieszczęsna prawicowa publicystyka! Nawet redaktor Semka – którego znam osobiście i z którym mi się czasem sympatycznie rozmawiało – nie może powstrzymać się od projekcji własnych przyzwyczajeń politycznej poprawności na odmiennie myślących: wiedząc, że świat dzieli się na zwolenników dwóch odmiennych racji, każdego kto wyłamuje się z szablonu podejrzewa o niezrozumienie nakazów środowiskowych, podyktowane na przykład przebywaniem za granicą. No i jak takich traktować poważnie, nie mówiąc już o szacunku?

(Zresztą w czasie mojego krótkiego pobytu w Warszawie, spotkawszy się z innym wybitnym publicystą, o którym wiem, że zna dobrze Semkę, poprosiłem, by przekazał mu moją opinię na jego, Semki, temat, brzmiącą dużo mniej cenzuralnie niż tytuł niniejszego wpisu, przy użyciu dość obraźliwego rzeczownika, zajmującego w mianowniku zaledwie jedną sylabę).

Ale skoro już jestem przy tygodniku z błędem w tytule, oto krótki, stronniczy przegląd numeru 7. Ogólna impresja: drugi sort artykułów napisanych przez publicystów prawicowych pierwszego sortu plus trochę artykułów publicystów drugiego sortu.

A w nim, m.in.:

Humorystyczny przegląd tygodnia Mazurka i Zalewskiego, a w nim potwornie śmieszne numerki takie jak ten: „Za uspokajanie pieszczoszków internautów wziął się sam premier. Jak zapewnił, polecił sprawdzić, czy rzeczywiście nowelizacja jest tak groźna, jak się mówi. Oczyma wyobraźni widzimy tę scenę. –Sprawdzić! – rzuca dziarsko premier. – Rozkaz, jaśnie panie! – odpowiadają dworacy i biegną sprawdzać”. No nie, po prostu boki zrywać. "Biegną sprawdzać" – popłakałem się ze śmiechu. Mam nadzieję, że Państwo też uśmiali się. Proponuję zapisać w notesiku i opowiadać na imprezach towarzyskich – sukces murowany.

 

W kategorii humoru politycznego także Łukasz Warzecha. Na przedostatniej stronie, rozciągnięty do granic możliwości wic o wyobrażonej rozmowie między politykami, których Warzecha nie lubi. „Roman” odpowiada „Bronkowi” na pytanie: „Ale chyba gadkę miałem dobrą?” słowami „Doskonałą jak zawsze” a potem: „Tak, to było wspaniale, genialne, takie błyskotliwe i dowcipne. Ty to umiesz, Bronek…”. Ironia o lekkości profesjonalnego żelazka, rozpłaszczona na pół kolumny. Czy ktoś może wreszcie powiedzieć redaktorowi Warzesze straszną prawdę, że on po prostu nie ma poczucia humoru?

Tenże Warzecha, już w tonacji serio, charakteryzuje różnych czołowych polityków, kontynuując swoje – znane czytelnikom S24 – osobiste obsesje, np. o HGW: „Jej ambicją jest przerobienie wszystkich głównych arterii miasta na buspasy”. Znów Warzecha spóźnił się do kolejnej stacji telewizyjnej? Za to o Jarosławie Kaczyńskim pisze odważnie, odkrywając swą prywatną wiedzę o liderze PiS: „Prywatnie Jarosław Kaczyński jest błyskotliwy i dowcipny, oczytany i niebezpiecznie inteligentny”. Żeby tylko Kaczyński nie obraził się za te niebezpieczne prawdy!

Za to bezpiecznie inteligentny Piotr Gabryel kończy swój felieton błyskotliwym: „Ale prawdziwe nieszczęście Donalda Tuska zacznie się dopiero wtedy, gdy przejdzie na emeryturę. Na emeryturę Tuska”. To się nazywa publicystyka polityczna najwyższej klasy; puenta ostra jak młotek!

Nasz Igor wreszcie: „Romantyczne zmagania, romantyczna przeszłość, romantyczne zmagania i cele – to nie jest dziś świat ekipy Tuska” – martwi się w artykule okładkowym i przypisuje ekipie Tuska pogląd: „Państwo to ma być przyjemność, a nie obowiązki”. Ale dlaczego przeciwieństwem przyjemności mają być obowiązki? Przeciwieństwem przyjemności jest przykrość. Czy państwo ma być przykre? Już to przećwiczyliśmy. Czy rolą wybranego rządu ma być zajmowanie się „romantycznymi zmaganiami”? Chce Igor zmagać się romantycznie – niech to robi na własną rękę, wiem zresztą że w tym jest dobry i nawet czarujący, ale nie po to wybierają podatnicy swój rząd. A przy okazji: zauważyłem, że Igor zaczyna już używać w stosunku do swych oponentów słownictwa „salon”, co jest – jak wielokrotnie pisałem – przejawem kompleksów i poczucia niższości, akurat w przypadku Igora nieuzasadnionych. Choć w pełni uzasadnionych w odniesieniu do niektórych jego koleguf, piszących w tygodniku z błędem ortograficznym w tytóle.

 

Moje najlepsze wpisy: 1. Rękopis znaleziony w Kabanossie: "Obraz Salonu: sercem gryzę" 2. Trochę plotkarska opowieść o pewnej Damie (taka jak z Vivy lub T 3. Pawłowi Paliwodzie do sztambucha 4. Opowieść nowojorska 5. Sen 6. Książę, Machiavelli i pistolecik 7. Szatani, Biesy i Inni Demoni Pana Premiera 8. Prolegomenon do blogologii (Wykład Jubileuszowy) 9. Wyznania Salonowca 10. Salon Poprawnych 11. Szanowny Panie Rekontra (czyli druga spowiedź solenna, szczera, 12. Rok Niechęci Do Ludzi (mowa jubileuszowa) 13. Manifest tolerała 14. Spowiedź szczera, solenna, sobotnia 15. Anty-anty-polityka 16. Czynaście 17. Prawo i lewo naturalne 18. Król Maciuś I o Unii Europejskiej 19. O kulturze dyskusji 20. Moje obsesje

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka