worek worek
273
BLOG

Dzień świstaka po Polsku

worek worek Polityka Obserwuj notkę 1

Miejsce: Gdzieś u Mnie

Kiedy: Poranek

 

Każdemu zdarzają się takie chwile kiedy po prostu masz chęć zamknąć oczy i myśleć aby wszystko się skończyło. Nie inaczej miałem wczorajszego ranka, głowa pulsowała od wypitego alko po piątkowej imprezie. Ciało kompletnie odmawiało posłuszeństwa po 4h snu. Klapnąłem pośladami na łóżku trzymając się za głowę. Przez mózg z zawrotną szybkością przepływały sygnały, w poszukiwaniu informacji dnia poprzedniego. Pod moim nosem pojawiło się popularne w polsce słowo na "K". W głowie miałem poczucie winy czy nie przeholowałem wczoraj i czy nie było strat materialnych lub w ludziach. Kac moralny kopał mnie z całej siły po korze mózgowej. Jako pierwsze postanowienie tego dnia było: "To ostatnia taka impreza" :D 

Godzinę później dopadł mnie głód nikotynowy. Gardło paliło od alkoholu i wczorajszych wypalonych papierochów. Postanowiłem najpierw doprowadzić się do ładu i rzucić ten syf zwany paleniem. Udało mi się dotrzeć do szafki z Aspiryną, zaaplikowałem sobie doustnie dwie piguły, popijając ogromnymi ilościami wody. Kolejną rzeczą na liście do zrobienia był prysznic, to była katorga. Zanim poleciała ciepła woda to zdążyłem na kibelku swoje odsiedzieć. Po czym udałem się do kabiny. Oberwanie strumieniem wody było dla Mnie ciosem pobudzającym moje zmęczone cielsko i metabolizm do walki z syfem dnia wczorajszego.

Czysty i pachnący chciałem coś zjeść, ale mój mózg zwyczajnie miał to gdzieś. No to siadłem przy kompie włączyłem telewizor i kanał z informacjami. Normalnie miałem tego dość, ciągle gadanie o wyborach i wyborach. Co dzień ta sama śpiewka, będzie dobrze, będzie lepiej. Co wybory te same twarze, miałem cholernie tego dość. Mój bagaż emocjonalny po prostu chciał wyrzucić telewizor przez okno, do czego na całe szczęście dzięki samokontroli nie doszło. Po wyłączeniu TV byłem tak wkurzony, że ciało poddało się nikotynowemu wampirowi. Po czym Moje płuca dostały K.O. jak dnia poprzedniego. I bądź tu zdrów?? Na świecie ludzie noszą się ze swoim idiotyzmem, chamstwem i głupotą występując w TV. Mało, że każą sobie za to płacić to jeszcze zwyczajnie doprowadzają ludzi do szału. Kończ waść te wybory bo dostaję szału każdego ranka od dwóch miesięcy.

Pfff to by było na tyle dzisiaj. 

worek
O mnie worek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka