Bardzo przepraszam, ale chyba TK nie jest najważniejszym organem władzy w Polsce ? Może ja się nie znam, ale 9-ciu, czy więcej "starszych panów", nie wybieranych w wyborach powszechnych, nie może stanowić prawa nad Parlamentem, Senatem i Prezydentem. Reasumując, nad nami wszystkimi. Mnie osobiście to nie pasuje. Ja tych panów nie wybierałam i oni mają mi królować, albo cesarzować ? Mamy siedzieć jak Józef K. przed drzwiami do prawa ? Z tym, że to są drzwi do TK. Przecież społeczeństwo nawet nie zna składu TK z nazwiska. Społeczeństwo ma średnie pojęcie o TK. Jak więc może TK sprawować nad nim władzę ? Co to ma być, tajna władza ? Czy ktoś się nad tym zastanowił ? Ja tylko pytam nieśmiało...