Napisałam miękko bajzlu, ale można użyć mocniejszych słów, burdelu. Obecny Sejm jedzie jak przecinak z uchwałami. Pracują nawet w przerwie miedzy Świętami, a Nowym Rokiem. Mogę się założyć,że poprzedni Sejm zrobiłby sobie dłuższe wakacje w tym terminie. Odpoczynek na nartach.Teraz siedzą na sali i obradują, tylko iskry lecą. Właśnie widziałam transmisję.
Nie chce Was dołować, ale nasi sąsiedzi mają takie powiedzenie: polsk riksdag. Co jest synonimem właśnie bajzlu, bałaganu, chaosu. Nasz Sejm synonimem chaosu i bałaganu ! Czy to nie jest obraźliwe ? To powiedzenie ukuwało się latami. Robiąc z nas w oczach sąsiadów niezborną masę.
Nareszcie ktoś ma na tyle koncepcji i tupetu , aby zaorać ten bałagan. Ja wiem, niektórzy zarzucą mi umiłowanie wiadomo czego. Sentymenty do tego, co wykazało się w historii Europy b. słabo. Delikatnie pisząc. Mam takie opinie w dezawuowaniu. Traktuje je niemerytorycznie i histerycznie.
Niestety, krytycy nie łapią o co chodzi. Używają mocnych słów, robią show. Chodzi im tylko o hałas, jazgot. Nie, o dyskusję. Chociaż, muszę przyznać większość parlamentarna zmusiła opozycję do prób mówienia ludzkim głosem. To mnie zaskakuje, zaczynają coś tam artykułować, co można interpretować jako początek dyskusji. Przynajmniej w telewizji Republika. Mam nadzieję, to się rozwinie. Widać też, większą świadomośc w spoleczeństwie. Teraz, nikt nie ma wątpliwości jaka to opcja TVN24, czy Wyborcza. Wszystko staje się jasne. Oby tak dalej. Świadomość rośnie. Życzę nam tego :) Coraz większej świadomosci i myślenia samodzielnego.
Przechodząc do meritum. W tym burdlu-bajzlu. Krzyżujących się interesach różnych państw. Od USA, przez Niemcy po Rosję, najmniej Polski. Potrzebny jest na początek stelaż. Stelaż wokół którego jak winorośl obrośnie wypełnienie, wnętrze. To co robi teraz większość parlamentarna, to dopiero próba postawienia stelażu. Daleka jeszcze droga. Daleka, ale podoba mi się początek. Ktoś w końcu zaczął przejmować się ludźmi żyjącymi na tej ziemi. Nie tylko sobą i swoimi krótkowzrocznymi interesami !
