Rozumiem doskonale że Salon24.pl jest miejscem pluralistycznej wymiany poglądów i redakcja nie ingeruje w najmniejszym stopniu w treść notek i komentarzy. Ale umieszczanie na SG artukułów otwarcie opierajacych się na "zdobyczach komunizmu" to duża przesada.
http://gargangruel.salon24.pl/684601,kadencja-formalna-czy-kadencja-moralna
W tej Notce, pod pozorem dywagacji o rodzajach kadencji w rzeczywistości wrzuca się komunistyczną wersję opisu co oznacza demokracja. Ciekawe czy jest to przypadek czy chytre, jak na komunistę, "wkręcenie" czytelników. Umieścił tam taką definicję:
"Demokrację bezprzymiotnikową można w skrócie określić jako rodzaj umowy społecznej, w której większość zgadza się, że nie będzie ustanawiać innych – gorszych – praw dla mniejszości, a mniejszość zgadza się, że bez szemrania będzie się podporządkowywać wspólnym prawom, stanowionym przez większość"
z podanego rozumienia demokracji by wynikało że po wyborze mniejszość może sobie pozostać domu, aby nie szemrać, bo z większością się nie dyskutuje tylko podporządkowywuje...
Zwracam uwagę na zwrot: mniejszość (..) bez szemrania (..) podporządkowywuje !!!
Pytanie czy po takich wyborach będą jeszcze kiedykolwiek potrzebne następne? jest już tylko retoryczne.
Był już jeden taki co to dokładnie przemyślał i opisał w jaki sposób zniszczyć parlamentaryzm:
"Wyjście z parlamentaryzmu polega, naturalnie, nie na zlikwidowaniu instytucji przedstawicielskich lub obieralności, lecz na przeobrażeniu instytucji przedstawicielskich z gadających w pracujące"
nazywał się Wołodia Ilicz Lenin i też był Wodzem. A ostateczny cel wdrażania takiego rozumienia demokracji to:
. "Władzy raz zdobytej nie oddamy już nigdy!"
Upraszam redakcję Salonu o ponowne przemyślenie czy takie treści naprawdę należy honorować umieszczaniem na SG