Słucham wiadomości, w których mówią i pokazują skutki nawałnic.
Widząc zawalone niektóre z w domów i zabudowań gospodarczych zaczynam się zastanawiać, czy te budynki są bezpieczne dla mieszkańców.
Dotyczy to głównie budynków starych i drewnianych. Czy ktoś na bieżąco kontroluje ich stan? Niektóre z nich zapewne mają już ze sto lat, niektóre były zapewne budowane gospodarską ręką warto by chyba dokonywać jakichś okresowych przeglądów, czy np. stropy i dachy nie są zbutwiałe
Podobnie sprawy związane z osuwiskami w ubiegłym roku. Przecież ktoś wydaje pozwolenia i warunków gruntowych pozwolenie na budowę. Jeśli domy stoją na słabych gruntach to w każdej chwili grożą katastrofą.