szymonn szymonn
3079
BLOG

Wikileaks a sprawa polska

szymonn szymonn Polityka Obserwuj notkę 6

USA ostrzegły Polskę, że materiały, które mają być ujawnione przez Wikileaks, będą dotyczyć również naszego kraju.

Wśród hipotez, czego mogą dotyczyć te dokumenty przeważa ta, że dowiemy się o kulisach negocjacji dotyczących instalacji w Polsce tarczy antyrakietowej. Swoją drogą możemy pójść dalej i założyć, że dotyczyć to będzie obecności polaków w Iraku i  Afganistanie.

Nie zdziwiłbym się, gdyby informacje ujawnione byłyby niezbyt pochlebne dla polskiego rządu - generalnie w tych sprawach raczej wygląda, że USA traktują nas instrumentalnie.

Swoją drogą chciałbym, żeby Wikileaks ujawniły np. kulisy negocjacji dotyczących tzw. offsetu (sprawa zakupu F-16), albo "prezentów" takich jak samolot Herkules.

Obie te sprawy są kompromitujące - i to nie dla USA (które w tych sprawach dbają o swój interes), ale dla Polski (a konkretnie polskich rządów).

Oto bowiem "offset", który miał być sukcesem - zakup samolotów bojowych F-16 w zamian za inwestycje i zamówienia w Polsce - zamienil się w farsę i kompromitację całego programu.

Dość powiedzieć, żeUSA w ramach offsetu robiły wyłącznie to, co im się bardzo opłacało - czyli zakupy zakładów za śmieszne pieniądze, albo działania pozorowane.

Wszystko to przy biernej postawie kolejnych rządów - co przy naszym czołobitnym nastawieniu do Amerykanów - powoduje, że traktowani jesteśmy jak płatna nałożnica (która jeszcze nie bierze pieniędzy z góry), niż poważny partner.

Kolejną ciekawą informacją jest, że w ujawnianych dokumentach mają być informację o członkach rządów państw sojuszniczych, któzy ujawniali poufne informacje Amerykanom - czyli inaczej mówiąc w sposób "oficjalny" lub nieoficjalny szpiegowali na rzecz USA. Przychodzi mi na myśl jeden z ministrów Tuska, który był również ministrem za czasów PiS i wsławił się  niezbyt transaprentnymi działaniami na rzecz i w interesie firm amerykańskich (Sikorsky Aircraft, żeby daleko nie szukać).

 

 

Skoro jednak już pozwalamy sobie na różne hipotezy dotyczące tego co będzie w ujawnianych dokumentach - ja pozwolę sobie na najbardziej śmiałą hipotezę:

- Co, jeśli w tych materiałach będzie informacja, że amerykański wywiad ma pełną wiedzę o "katastrofie" smoleńskiej i że to był normalny zamach?

Popatrzmy na wydarzenia dziejące sie po 10 kwietnia.

USA wydaliły kilku rosyjskich szpiegów. Oczywiście informacje oficjalne są takie, że szpiedzy ci zostali niedawno odkryci. Jednak większośc z nich zajmowała się szpiegostwem przemysłowym, a z danymi rządowymi i tajnymi nie mieli jeszcze możliwości mieć często kontaktu.

Nie jest dla mnie oczywiste, że ludzie ci zostali zdemaskowani tuż przed ich deportacją. Raczej bym się przychylał do hipotezy (pamiętajcie, że to wsyzstko są hipotezy nie poparte dowodami) - że ich deportacja była sankcją. Sankcją za co? Ano na przykład za wejście Rosji na ścieżkę konfliktu z krajem NATO - w naszym przypadku wchodząc w konflikt z Polską.

Takim rozpoczęciem konfliktu byłby zamach na Prezydenta RP.

Kolejne fakty wspierające moją hipotezę - tajemnicze śmierci przedstawicieli służb i rządowych biznesów w Rosji. Pamiętamy dobrze, że jeden z szefów służb się "utopił" w wannie, któryś "sam zastrzelił" na korytarzu bloku, inny "strzelił do siebie" w samochodzie...

I znów - albo to są porachunki zwalczających się frakcji (w wersje o wypadku lub samobójstwie nikt rozsądny nie uwierzy) - albo (zgodnie z niniejszą hipotezą) usunięto świadków posiadających niewygodną wiedzę - o zamachu smoleńskim.

Biorąc pod uwagę, że USA mają prawie na pewno nagrania telefonów satelitarnych z samolotu i zapewne także inne dodatkowe dane/informacje - możliwe jest również, że amerykańskie służby wiedzą dużo lepiej od nas, co naprawdę zdarzyło się w Smoleńsku.

I tą wiedzę mogą ujawnić Wikileaks.

Niby nic związanego - ale Premier Tusk po raz pierwszy od początku śledztwa - wypowiedział się (troszkę ;) ) bardziej zdecydowanie o protokole ze śledztwa. Ni mniej ni więcej, tylko zasugerował, że możemy nie zgodzić się z wynikami śledztwa.

I znów dwie możliwości - albo Tusk już wie, że wnioski ze śledztwa obciążają wyłącznie stronę polską (w tym jego, jego ministrów i inne rządowe biurwy), albo - wie już od amerykanów, że w ujawnionyh dokumentach mogą się pojawić informacje amerykanów potwierdzaące hipotezę zamachu.

I dlatego Tusk zabezpiecza się przed taką ewentualnością - krytykując ustalenia Rosjan - po to żeby potem krzyczeć "a nie mówiłem???".

 

Rozważmy teraz potencjalne skutki takiej sytuacji - wiarygodnośc ujawnionych materiałów byłaby bardzo wysoka (mimo że dyskredytowana przez różne media).

W takiej sytuacji rząd polski zostałby całkowicie skompromitowany - poprzez swoją bierną postawę wobec Rosjan od początku nie wiedzieć czemu wyłącznie rosyjskiego śledztwa.

Niepokoje społeczne i spadek zaufania i wiarygodności rządu - powinien (ale czy doprowadziłby) do podania się rządu do dymisji i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.

W każdym przypadku, kiedy okazałoby się, że winę umyślną za śmierć Prezydenta ponoszą Rosjanie - do władzy dochodzi PiS, który od dawna jest bardzo krytyczny wobec Putina i jego bandytów.

Do wojny polsko-rosyjskiej raczej nie dojdzie - za dużo czasu minęło od katastrofy i pinia publiczna nie będzie się zgadzała na wszelkie akty agresji pod adresem Putina.

Zmieni to jednak całkowicie scenę polityczną i na bardzo długi okres czasu zamknie dostęp do aparatu władzy (w tym parlamentu) partiom takim jak SLD (jawnie prorosyjska) i PO (skrycie prorosyjska), a także PSL (której lider kolaboruje w sprawach gospodarczych z Gazpromem).

 

Oczywiście wszystko, co powyżej napisałęm - to wyłącznie hipotezy, nie poparte twardymi faktam. NIe zmienia to jednak faktu, że obecny rząd i Prezydent nie są w żadnym stopniu zainteresowani wyjaśnianiem przyczyn katastrofy w Smoleńsku - bo potwierdzenie hipotezy o winie umyślnej lub nieumyślnej Rosjan oznacza z dużym prawdopodobieństwem rwolucję na scenie politycznej i zniknięcie PO, krytykującej dotychczas twarde stanowisko Kaczyńskich wobec Putina.

Czas pokaże - a ja wierzę w to, że w końcu zdarzy się cos, co pozwoli ujawnić prawdę o faktycznych przycznach katastrofy smoleńskiej - jakie by one nie były.

szymonn
O mnie szymonn

Protestuję przeciwko cenzurze na Salon24.Pozdrawiam uprzejmie wszystkich, dla których wolność słowa ma jakąś wartość, a zdrowy rozsądek jest cenny :-D.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka