Sokoły Smoleńskie, odpowiednik nagód Darwina, przyznawane są za szczególne nieudacznictwo osobom ze środowiska spiskowo- "patriotycznego ". Czwartego już Sokoła Smoleńskiego otrzymuje Cezary Gmyz za wybitne osiągniecia w logice.
Krótko - pierwszego otrzymał bloger Cezary Krysztopa za znalezienie mediom niepokornym amerykańskiego specjalisty chwalącego Zespoł Macierewicza, niedowidzacego eksperta FAA Makowskiego. Niestety ten ekspert istnieje tylko i wyłącznie na blogu Krysztopy.
Drugi Sokół dla Nowy Polski Show za znalezienie eksperta od wybuchów Herztberga ze Stanfordu. Według szumnych zapowiedzi miał potwiedzić ustalenia Dr Szuladzinskiego i ZP- tam gdzie odłamki tam wybuchy. Niestety, w celebrowanym na żywo wywiadzie w TV Republika mówił Rachoniowi coś zupełnie odwrotnego.
Trzeciego Sokoła otrzymał bloger-ekspert ZP Dąbrowski za pomysł zamachu sprężyną w wolancie w artykułach dla Karnowskich. Niestety, nie zdążył dopytać Laska jak naprawdę działa wolant, żeby sprężynie nadać większy zamachowy sens:
-
Wreszcie Sokół dla wybitnego dziennikarza sledczego Cezarego Gmyza, faktycznego autora sformułowanego przez mnie Prawa Gmyza: Gdyby nie oszukiwali, to prezes by wygrywał wybory. Ale skoro nie wygrał - niezbicie z tego wynika, że oszukiwali. Trzeba tylko ustalić jak.
Przedstawił niezbite tego dowody :
Sokół Smolenski za wybitne osiagniecia w logice spiskowej, czyli za przerzucenie cieżaru dowodu, inaczej użycie argumentum ad ignorantiam. Dlaczego to tak dziwi ? Bo naprawde sorry, tego błędu logicznego, używanego też jako swiadomego oszustwa erystycznego, na S24 Igora Janke oduczyli sie nawet najmniej kumaci, spiskowi blogerzy- a "wybitni dziennikarze" śledczy to jeszcze robią... To szok i przerażenie. Oraz smutne niestety refleksje nad poziomem nauczania logiki i rozumu na Wydziale Wiedzy o Teatrze w Wyzszej Szkole Teatralnej im Zelwerowicza, której Cezary Gmyz jest znanym absolwentem.
Mleczko
