Uwielbiam na S24 TVokienko

Bo to tak atrakcyjne jak jajko kinder-niespodzianka ze słodkiej czekolady z zabawką w srodku, bo nigdy nie wiadomo co czlowieka może spotkac na tym samowłączającym sie TV okienku.

 

Wczoraj na przykład nagle sam włączył sie Wszołek.
Nagle dowiedziałem chcąc, nie chcąc niezwykłych rzeczy: że on, Wszołek- nie wie czy blogosfera równoważy mainstream.To wzbudziło we mnie zamierzone na pewno przez adminów Salonu 24 refleksje.

Jedną taką , że przecież łatwo sie dowiedziec czegoś, czegoś nie wie Wszołek. Wystarczy porównać klikalność blogosfery z klikalnością portali mainstreamowych w dziale publicystka czy informacje /na przyklad danymi z Gemiusa czy Google trendy lub chociaż deklarowaną przez właściciela malego portaliku/ i z oglądalnoscią TV .Potem wyjać kalkulator i eureka!

 

 A drugą refleksje taką, ze przecież nigdy bym tego nie napisał, gdyby nie polityka informacyjna S24, gdzie głównym newsem TVokienka jest info o tym, ze jakiś bloger Wszołek czegoś nie wie albo sobie z czymś nie radzi. Wyobraźcie sobie taką telewizje - redaktorzy tylko mówią czego nie wiedzą , a zaproszeni goście im udzielają informacji. Czyż nie bylaby to telewizja z najniższymi kosztami na swiecie, a zarazem z największą zyskownością? Taki wieczny teleturniej Milionerzy, gdzie redaktor zadaje pytania, uczestnik odpowiada a nagrode wypłaca sobie redaktor pytajacy i wlaściciel stacji. Co prawda nie wiem, jak by sie to przełożylo na oglądalność. Ale to bardzo oryginalne podejście do dziennikarstwa- pomysł pokazywania w telewizji osób mówiących czego nie wiedzą.

 

No chyba ze to nie koncepcja biznesowa Igora Janke ale przypadek. Bo bloger Wszołek mówi na blogu, ze ktoś tu prostu odgrzebał jakiś stary filmik sprzed dwóch lat i tak go sobie puścił w TVokienku:

 

 Ten filmik wisiał już, gdy go Igor Janke wrzucał ponad 2 lata temu, ale kupa czasu...Ostatnio zauważyłem zmiany w S24 i proszę - odgrzebali. 
Rybitzky mnie odpytywał, ma lekkie problemy z dykcją :) i rozkręcało się oczywiście, mam nadzieję, że to widać. 

 

Puente do tego, w sumie cienką, dopisuje nagle sam Wszołek na blogu. W nastepnym razem w TV okienku bedzie chyba pytał  jak wykopać trolla. I to bedzie lepsze dla biznesu Igora Janke, bo sprowokuje jakąs ważną debatę na ważkie społecznie, misyjne tematy z udzialem dziennikarza obywatelskiego. W sam raz dla jego targetu klikaczy.

 

 

 

Wszołek zapomniał się przelogować i dał komentarz, w swojej sprawie, jako Administrator Vi.