wywczas wywczas
531
BLOG

Gliński czyli nożyce Pisu. Prawie sie sprawdza....

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 16

Sam prezes jezdzi po Polsce powiatowej, natomiast dla elektoratu wielkomiejskiego oraz tych zniechęconych do PO i niezdecydowanych ma swoją bardziej ludzką twarz- ma Glińskiego.  Kiedyś "się zmieniał" , dziś za jego drugą twarz uparcie próbuje robić profesor Gliński. Takie marketingowe nożyce Pisu: dla swoich i twardego elektoratu Jarosław Kaczyński ma siebie i Macierewicza, ma swój zwykły populizm i szczucie oraz paranoje polityczną Układów, zamachów, sitw i spisków. Dla bardziej wymagających ma lepiej wyglądającego i mówiącego, przyjemniejszego i inteligetniejszego, uładzonego profesora Glińskiego z dawnej Unii Wolności.

W taki sposób elektorat wzięty w nożyce, w te  dwa ognie ma sie poddać i zagłosować na Pis. Gliński to w sumie lepszy pomysł niż "zmiana" osobowości prezesa  4 lata temu w czasie wyborów prezydenckich. Wtedy Kaczyński musiał tłumaczyć wyborcom te marketingowe manewry lekami: dlaczego przestał sie zmieniać i znowu po wyborach zaostrzył nagle retoryke? - bo brał leki, bo nie do końca wiedzial wtedy co robi-  oświadczył wówczas zdumionemu elektoratowi.  Dlatego Gliński to lepszy, bo wygodniejszy  pomysł- gdy ta maska prezesa sie nie sprawdzi, to ją po prostu zdejmie i wyrzuci. Bez głupich  tłumaczeń lekami. 

Glińskiemu ta rola dymnej zasłony, marketingowego politycznego oszusta najwyraźniej także odpowiada, bo wykonuje ja z zapałem.Tuskowi również- bo może oskarżyć prezesa o tchórzóstwo, o nie branie samemu odpowiedzialności. Prezesowi także, przecież lubi pociągać za sznureczki swoimi kukiełkami. Spindoktorzy, którzy wymyslili Glińskiego tez pewnie maja poczucie sukcesu- bo prezes nie musi sie już  trudzić i "zmieniać". Tylko elektorat jakoś nieczuły - za żadne skarby, choć czasami  porzuca Platforme,  nie chce przechodzić do Pisu. Od prezesa i jego maseczki woli nawet Korwina Mikke.

 

 
wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka