Jak sie mówi, zjednoczenie prawicy ma jej dac premie :
- za jedność, wyborcy bardziej lubia zgode
- za ordynacje: próg 5 % powoduje, ze male procenciki Ziobry i Gowina sie marnują
- za wybory prezydenckie: Gowin bedzie silniejszym kandydatem niz prezes czy Gliński
- za osobowości: wyjałowiony wyrzucaniem zdrajców Pis pozyskał ludzi którzy róznia sie korzystnie np. od Brudzińskiego czy Macierewicza.
Zapomniano o premii która otrzymuja od wyborców partie wielonurtowe, rózniące sie skrzydłami i głosami - różni wyborcy znajduja wtedy w niej swoje miejsce, to poszerza baze .
Teraz gdy oficjalnym przekazem zjednoczonej prawicy i mediów niepokornych sa analogie Doniecka do Smoleńska, ktoś w tej sprawie więc powinien tam mieć zdanie odmienne.: W sprawie smoleńskiej, Moskwa kłamała z całą pewnością. I tutaj Moskwa kłamie, i takie porównanie można przeprowadzić. To jest bardzo poważna sprawa. Każdy myślący człowiek powinien zweryfikować swój pogląd nt. katastrofy smoleńskiej - podkreślił szef największej opozycyjnej partii.
Kto więc w partii wielonurtowej teraz wyjdzie poza ten zwykly kanon tzw pisowskiej "prawicy psychiatrycznej", by poszerzac baze wyborczą .Kto nie zgodzi sie z szefem i niepokornymi ? Powinien może Gowin ...
Ale on woli nie tracić okazji do siedzenia cicho. Pis jak widać jest partią strasznie wielonurtową i skrzydlatą- bo gdy prezes opowiada jakies blogerskie baje, Gowin i reszta milczy. Premii za to nie będzie.